Witam pytanie tak jak wyżej.Gdzie się nie zapytam to każdy odpowiada że przyjęcie do psp graniczy z cudem.Ogolnie brałem pod uwagę też służbę w policji gdzie podobno bardzo łatwo jest sie dostać- czy faktycznie tak jest? Zawsze gdy spoglądam na nabory do psp w różnych miejscowosciach to tych wolnych miejsc jest mało np 2,4 rzadko np 8,10 i tu pytanie
Spośród tych np 40,50 kandydatów faktyczniemoje szansę są zerowe startując z ulicy? Co sądzicie o tym? Podzielacie opinie że ciężko jest sie dostac do psp a "łatwo" do policji? Psp to było by marzenie dla mnie ale spośród tylu "koksów" naprawdę szansę są aż tak małe? Czy znacie przypadki gdzie wasz znajomy przeszedł cała rekrutacje i się nie doczekał naboru przez co minęło pół roku po czym testy "wygasły" i ten ktoś nie został przyjęty?