Jaki ferment? To, że nie ma narazie innej, lepszej formy niż związki napisalem sam - mówimy o mozliwosciach formalno prawnych. To, że zwiazki deprawuja z czasem ludzi, zwłaszcza tych wyżej, to że oni czesto zaprzedają interesy zwiazku w imię własnych rozgrywek i benefitów dla siebie i swoich też jest faktem. A to że można walczyć nie bedąc w zwiazku? No kolego na L4 można bez zwiazku iść, w pikietach organizowanych różnych służb mundurowych zawsze mozna brać udział i jechać autem z kumplami.