A niby dlaczego mam nie zejść na garaż i zamiatać go razem z młodym? Nie wiem gdzie pracujesz, ale niestety, albo stety zejdą pomóc młodzi niż starzy. U nas są te niepisane zasady, ale powinny odejść one już dawno do lamusa, bo ludzie pracują po 40 lat i nie narzekają tak jak ci, którzy odchodzą u nas po 25 latach. Możesz.sie ze mną nie zgadzać, ale jeszcze raz to podkreślę, że nie trafiłem w swojej służbie na ogniomistrza z takim dużym stażem, co by mi cokolwiek pokazał. Zobacz kto jeździ na szkolenia typu Rescue Days, Brzostek, cfbt, jakoś dziwnym trafem ludzie którym się coś chce, z młodym peselem.
Nie mówię, żeby nie dawać dodatków, ale jeżeli ma to wyglądać na zasadzie jestem stary, przychodzę podpisać listę i na drugi dzień wychodzę, a przy okazji ponarzekam, że chcą z nas zrobić lekarzy, to ja dziękuję.