Autor Wątek: Problem z autopompą w Jelczu 004  (Przeczytany 5942 razy)

Offline Naczelnik G-y

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Problem z autopompą w Jelczu 004
« dnia: Październik 21, 2006, 22:35:15 »
Witam wszystkich.
Mam małe pytanko.
Dostaliśmy jelcza 004 i coś jest nie tak z zasysaniem wody z otwartego zbiornika. Mianowicie nie idzie podać wody na nasady gdy zasysa. Gdy zdejmniemy pokrywe nasady fi 110 leje się woda przy zamknięym zawoże zbiornika, Czy to ma jakiś wpływ? Proszę o wszelkie info o zasadzie dzałania lub gdzie można coś takiego znaleść.
Pozdrawiam i z góry dzieki :mellow:

Dop. moderatora: Zmieniłem temat wątku żeby lepiej odawał to czego dotyczy wątek. Wcześniej było Jelcz 004. /Sylwek
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2006, 10:03:08 wysłana przez Sylwek »

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Jelcz 004
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 23, 2006, 10:01:09 »
Cześć,
wg mnie ma znaczenie - bo wygląda to na uszkodzony (nieszczelny) zawór zasilający między zbiornikiem a autopompą. Jeśli macie pusty zbiornik i próbujecie ssać to ssiecie tylko powietrze ze zbiornika przez ten niedomknięty zawór. Oczywiście przy starej autopompie mogą być jeszcze inne nieszczelności. Jeśli faktycznie zawór nie trzyma( a wskazuje na to to, że leje sie woda ze zbiornika przy odkręconej nasadzie ssawnej i zamkniętym zaworze) to przy próbie ssania przy pełnym zbiorniku (raczej niewykonalne jeśli zawód jest bardzo nieszczelny bo nie da się ssawniaków założyć jak woda ze zbiornika się leje) może zalać linię ssawną wodą i podawać wodę do czasu aż się nie skończy woda w zbiorniku, potem zassie powietrze ze zbiornika, zerwie słup wody i koniec. Zdecydowanie na początek bym wymienił lub naprawił (są zestawy uszczelek na wymianę) zawór zasilający.
Potem może się okazać, że są jeszcze jakieś nieszczelności które trzeba będzie usunąć.
Jak już naprawicie zawór to przed wyjechaniem na próbę zróbcie "suchy test ssania". Przynajmniej przy naszej autopompie (Ziegler) się coś takiego robi. Polega to na tym, że przy zamkniętych wszystkich zaworach próbujecie przez kilkanaście sekund ssać, na manowakuometrze powinna się pojawić próżnia. Jeśli wszystko jest ok to po zakończeniu ssania próżnia powinna się utrzymywać (można uznać ze jest ok jeśli podciśnienie nie spada więcej niż o jedną działkę na minutę). Próżnię potem możecie zlikwidować otwierając (naprawiony) zawór zasilający.
Sylwek

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 23, 2006, 11:33:07 »
Nie zgodzę sie do końca z tym poglądem chyba że zawór główny się zupełnie nie zamyka  . Jeśli jest tylko nie szczelny to po zalaniu lini ssawnej przez nieszczelność woda popłynie tam gdzie ma łatwiej pod warynkiem że ssiemy nie za głęboko na ssawnej nic go nie chamuje na zaworze jednak jest opór w tym przypadku wystarczy po zassaniu część wody dać na linie a część na napełnianie ,gożej gdy beczka jest pusta w tedy faktycznie nie napełnisz  jeśli o wodzie wiesz wszystko opisz co to jest za zjawisko "Kawitacja " pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2006, 11:40:44 wysłana przez Cień »
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Naczelnik G-y

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 26, 2006, 21:54:26 »
Dzięki za info i zaczniemy od uszczelnienia zaworu. Jeżeli jeszcze ktoś coś na ten temat wie to proszę pisać. Pozdrawiam

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 30, 2006, 12:17:54 »
jak sprawdzisz to daj znac bo my tez mamy problem z naszym jelonkiem:)pozdrawiam
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 31, 2006, 16:02:55 »
Witam, u mnie w jednostce były 3 takie jelcze ale żaden nie ssał wody przez zasysacz tylko przez zalanie linii ssawnej (smok musi być szczelny). Te objawy, które były przytaczane świadczą o nie domykaniu się zaworu klapowego, trzeba też sprawdzić zawór uzupełniania zbiornika - podczas zasysania musi być zamknięty. Swoją drogą poradzę Wam żebyście dali sobie spokój z zasysaniem wody tym jelczem albo zamontowali mu trokomat (tego się nie da chyba zrobić w tym modelu jelcza)

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 02, 2006, 10:04:10 »
Witam o traukomacie zapomnijcie to nie ta auto pompa , mój 004 ssał do końca swego żywota cały pic tkwi w zasysaczu przy wydechu  czy on wogóle pracuje często staje przez spaliny nawet przy niezbyt szczelnym  klapowym .  A napełniający on przecież jest kulowy więc jego awaryjność jest o wiele mniejsza od klapowego. Po prostu trzeba posprawdzać zawory przesmarować w razie potreby uszczelnić lub wymienic  ,co jakiś czas ruszyć zawór zasysacza na wydechy  i będzie śmigać do jego śmierci  .
Pozdrawiam Cięń em.

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 02, 2006, 17:19:51 »
Zgadzam się z "Cieniem" w 150%, ten smoczek to taki mały "wynalazek" który zachodzi nagarem i jeżeli nie jest używany (dość często) to po prostu o zassaniu wody trzeba zapomnieć. Swoją drogą to kilka lat do tyłu zassanie wody tym jelczem to był "konik" inspekcjii z Komendy, która odwiedzała naszą jednostkę kilka razy w roku. Za każdym razem psuli nam nerwy że sprzęt niesprawny bo "nie ssie" a powinien. Jak kierowca był bystry to dał sobie radę, bo puścił wodę ze zbiornika w ssawniak i woda poszła ale taki numer nie zawsze przechodził. Pozdrawiam

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 02, 2006, 17:34:06 »
U mnie było podobnie fakt oczko w głowie kontrolujących to było zassysanie  w jelczu  oni o tym wiedzieli że urządzonko było do luftu.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Naczelnik G-y

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 14, 2006, 19:42:16 »
Witam. Widze,że wątek się troche rozwinoł, dzięki za wszystkie rady ale temat jest dalej otwarty. Jeszcze nie naprawialiśmy naszego jelonka z braku czasu a tak poza tym zassysaniem to wszystko śmiga. Pozdrawiam wszystkich
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2006, 19:45:36 wysłana przez Naczelnik G-y »

Offline pszczoła

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 70
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 15, 2006, 14:40:14 »
Radzę dać sobie spokój z tym zassaniem poza tym ten samochód jest naprawdę dobry, swego czasu w mojej jednostce były 3 takie jelcze i był to sprzęt niezawodny. Miał kilka swoich "czarnych plam" ale nic nie jest doskonałe. Nasze jelonki miały do obskoczenia dość ciężki teren (oprócz miasta) i zastosowane w nich było jedno usprawnienie a mianowicie przednie koła o zwiększonej szerokości. Miały założone nowe szersze felgi i bezdętkowe opony (nie pamiętam rozmiaru) co powodowało że samochód ten nie zapadał się przodem.

Offline kurdebabka

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 25, 2006, 22:21:08 »
oj prawda z tymi jelczami to są do dupy wozy. ale sie jeżdzi co sie ma a polak potrafi i na samym kole pojechać, podzielam zdania druchów, klapowy i urządzenie zasysające to podstawa dobrego ssania i to wsio cześć i pozdrawiam

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 03, 2006, 22:40:13 »
nie zgadzam sie z toba ze jelcze sa do dupy to prawda ze maja kilka minusow ale jak kazdy woz jego duzy plus to duzy zbiornik nie jeden raz nam tylek ratowal:)
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 04, 2006, 10:20:36 »
nie zgadzam sie z toba ze jelcze sa do dupy to prawda ze maja kilka minusow ale jak kazdy woz jego duzy plus to duzy zbiornik nie jeden raz nam tylek ratowal:)

Dokładnie. :mellow:
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Naczelnik G-y

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Problem z autopompą w Jelczu 004
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 03, 2007, 18:56:53 »
Witam wszystkich. Naprawiliśmy naszego jelonka i zasysanie śmiga. Zawór klapowy szczelny i najlepiej zalać nasady wodą ze zbiornika a co za tym idzie nie wypuszczać do końca ale zawsze coś tam i tak zostanie. Pozdrawiam