Kurcze już mam dość!
Przecież sam piszesz przychody podlegające opodatkowaniu.
A u pracowników na etacie składki na ZUS nie podlegają opodatkowaniu.
A to co wytłuściłeś to z kolei dotyczy działalności gospodarczej więc w ogóle innych zasad.
Miałem dać sobie spokój, ale to jak brniesz staje się coraz bardziej zabawne.
To co wrzuciłem jest cytatem z Ustawy z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. tzw. "Polski Ład",
który wprowadza zapis w art. 26 pkt. 4 a. o Kwocie ulgi (ulga dla klasy średniej) dla pracowników lub podatników osiągających
przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej. Nie ma innych przepisów/zasad dla działalności gospodarczej. Jest jeden wzór dla umowy o pracę, stosunku służbowego i działalności gospodarczej na zasadach ogólnych (skali podatkowej), który przewidział ustawodawca.
Natomiast sformułowaniem w Ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych "
przychody podlegające opodatkowaniu"
Ustawodawca wskazuje rodzaje przychodów, które w myśl ustawy podlegają podatkowi dochodowemu. Są to np. Przychody ze stosunku pracy, stosunku służbowego, z prowadzonej działalności gospodarczej itd. (więcej w Rozdziale 2 Ustawy Źródła przychodów Art. 10. 1. Źródłami przychodów są: (...))
Ustawodawca wskazuje również przychody
niepodlegające opodatkowaniu.
Mówi o tym Rozdział 3 Zwolnienia przedmiotowe Art. 21. 1. Wolne od podatku dochodowego są: (...)
Z naszego podwórka będzie to np. mundurówka, odszkodowania, zasiłki pośmiertne, świadczenia rzeczowe i ekwiwalenty, wartość ubioru służbowego (umundurowania) itd.
Twoja definicja przychodów podlegających opodatkowaniu u cywili, że jest to przychód minus ZUS, w myśl ustawy jest po prostu błędna.
Zacytuję wprost Art . 12 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, w którym ustawodawca wskazuje definicję Przychodu.
"Art. 12. 1. Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności:
wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.
Definicja wynagrodzenia zasadniczego znajduje się w kodeksie pracy (
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19740240141&type=3). Zgodnie z ustawą jest to podstawowy składnik pensji,
wyrażony w kwocie brutto, od którego odlicza się składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz zaliczkę na podatek dochodowy.
Rozumiem, że według Ciebie niższe wynagrodzenia funkcjonariuszy, którzy mieli złożony PIT 2, nie zrezygnowali z ulgi dla klasy średniej, ich przychody miesięczne mieściły się w widełkach od 5701 zł do 11 141 zł brutto i wiedzą, że roczne przychody zmieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł brutto, wynikały ze spisku księgowych lub błędnych interpretacji nowych przepisów?
Kończę temat, przypomnę się za rok przy rozliczaniu PITa, bo jeśli nie powstanie kolejna łatka na zmiany podatkowe zebrane w Polskim Ładzie lub premier nie zezwoli rozliczać się na starych zasadach, to osoby, które otrzymują teraz zwroty na mocy rozporządzenia o technice pobierania zaliczek mogą się przy rocznym zeznaniu mocno zdziwić.
Przy obecnym stanie prawnym mundurowi zarabiający ok 5700 zł brutto są kilkadziesiąt złotych netto miesięcznie w plecy, Ci o przychodach z okolic 11000 zł brutto otrzymają kilkaset złotych netto miesięcznie mniej, a dowiedzą się o tym przy rozliczeniu rocznym.
Cytując premiera "Taka nieopodatkowana pożyczka."
Oczywiście pozostaję w nadziei, że uda się rządzącym do końca roku tę sprawę wyprostować i tego życzę wszystkim mundurowym.