mają być dopieszczeni, poczuć sie cześcią czegoś ważnego, ekskluzywnego dlatego trzeba tym mlodym zapewnić mundur, emblematy, coś co bedzie ekskluzywne.(...) Tym sie na Facebooku nie pochwalą.
No to już wiem czemu u mnie nie ma żadnych chętnych - ciężko komuś zaimponować Starem
Żarty-żartami, ale jednak... co ktoś przyjdzie, popatrzy na wozy i więcej nie wraca, bo u mnie to muzeum pożarnictwa, a nie jednostka wyjazdowa
A właśnie, co do wyjazdów - jeśli takowych nie ma, to też trudno ludzi pozyskanych utrzymać... Ileż można się integrować, szkolić i ćwiczyć, kiedy potem to wszystko jak krew w piach? Nawet jak coś się dzieje w okolicy to nie wzywają. Wiadomo, procedury, te sprawy, ale ludzie się zniechęcają jak widzą że ich wysiłek idzie na marne; ostatecznie odsetek (dorosłych) ludzi, którzy chcą poszpanować nie jest aż tak duży (chyba), ale do OSP się przychodzi pomagać... Na mnie to już wrażenia nie robi po 14 latach, ale przyznam że czasem odstępy między wyjazdami są tak długie, że się zapomina o pewnych rzeczach.
Tak naprawdę wiele problemów OSP się wzajemnie zazębia, tworząc błędne koło: brakuje ludzi, bo brakuje sprzętu i wyjazdów, a wyjazdów nie ma bo nie ma sprzętu i ludzi, a sprzętu nie ma, bo nie ma wyjazdów... To jest tylko różnica uwarunkowań czy ktoś jest na ciut lepszym poziomie względem pozostałych kwestii. Bo u mnie jest dno razy 3 i nie widać nawet światełka w tunelu.