Chłopie, to Ty jeszcze mało widziałeś i mało słyszałeś, no i mało, jak z tego wynika, potrafisz sobie wyobrazić!
A tak na serio, to wyobraź sobie, że nasi dyżurni PSK od prawie trzech lat pracują (eeeee tam, co jo godom - służom!) pojedynczo przez 24 godz.
A żeby było ciekawiej, to obsługują oni także tel. 112, system monitoringu pożarowego i często-gęsto wysyłaja najróżniejsze sprawozdania do Centrum Zarządzania Kryzysowego Starosty lub Wojewody, itp. A i zdarzeń u nas nie tak mało, bo ok. 1700-1800 rocznie (dwie JRG - 154 tys. mieszkańców).