Czołem Panowie, jako początkujący pragnę wszystkich gorąco powitać.
Od jakiegoś czasu staram się rozwiązać problem z jakim nie mogę sobie poradzić a mianowicie projektowanie instalacji oddymiania grawitacyjnego w PM wg symulacji CFD.
Do tej pory byłem święcie przekonany, że oddymianie projektujemy zawsze na podstawie jakiejś normy czy to w PN czy NFPA czy nawet DIN itd... jednak ostatnio zderzyłem się z Inwestorem, który wniósł sprzeciw co do projektowania wg. normy i narzucił konieczność projektowania zgodnie z symulacją CFD.
Zweryfikowałem ten temat z innymi rzeczoznawcami jak również z KGPSP (telefonicznie)... i zdania są podzielone a największym zaskoczeniem była informacja, że oczywiście można zaprojektować oddymianie grawitacyjne w PM-ie na wynikach CFD, w przypadku kiedy analiza będzie dobrze wykonana.
Idąc dalej i analizując dokładność analizy CFD, która może być obarczona wieloma błędami pomijając wartości procentowe niepewności.
Zakładając, że analiza CFD zostanie opracowana i z jej wyników wyjdzie przykładowo 1% powierzchni czynnej oddymiania w stosunku do przykładowo 3% jak w PN dla wysokiego składu to jak można i czy wogóle można projektować oddymianie w taki sposób.
Projektant zawsze projektuje tego typu rozwiązania na podstawie dokumentów (czyt. norm lub innych warunków z rozporządzeń) ale czy może projektować takie rozwiązania na podstawie analizy CFD, która oficjalnie nie obowiązuje w nomenklaturze prawnej ?
Prośba o pomoc bo z kilkunastu już opinii zdania są podzielone z przeważającym stwierdzeniem, że analiza CFD służy do weryfikacji przyjętych rozwiązań a nie stanowi podstawy do projektowania co również uważam za własciwe.