związkowiec może i powinien awansować tak jak każdy strażak na jasnych, czystych zasadach.
Zgadzam się zupełnie tyle, że teraz chociaż ktoś byłby czysty jak łza, uczciwy oraz spełniał wszystkie wymagania aby mógł awansować na wyższe stanowisko to jeśli jest związkowcem (a już nie daj Boże z Solidarności) to zaraz powstaje mit że związki go "wypromowały"!
Nie twierdzę, że nie ma takich przypadków bo zapewne są, ale nie można stwierdzać, że to jest normą co obecnie cały czas daje się odczuć w wypowiedziach.
czym innym są poglądy i co za tym idzie stanowiska zajmowane przez gremia kierownicze związku a odczucia szeregowych członków na dole z pewnoscią jest z tym różnie
Jeśli tak to trzeba zastanowić się czyja to wina ??
Przecież to szeregowi członkowie wybierają przewodniczących swoich komisji, a także delegatów na Zjazdy wojewódzkie gdzie wybierani są Przewodniczący Regionalnych Sekcji i dalej na Walne Zjazdy Delegatów gdzie wybierane są osoby do władz Krajowej Sekcji Poż., gdzie tworzony jest Zarząd.
Może to dziwne, ale to właśnie szeregowi członkowie decydują o swoich przedstawicielach a później juz dalej zależy od tych wybranych.
Jeśli chodzi o rozgoryczenie to daje się je odczuć wśród części załóg, ale dlaczego nie ma nacisku poprzez wybranych przewodniczących już od najniższego szczebla ??
W tym co pisze
reformator jest dużo racji, ale poprzez to forum nic się nie załatwi, co najwyżej zasygnalizuje pewne sprawy jeśli ktoś odpowiedni to przeczyta.
Na koniec życzę wszystkim związkowcom (wszystkich związków w PSP) a w szczególności szeregowym członkom: większego zaangażowania i odwagi
i wszystkim Strażakom Lepszego Nowego Roku 2007