Jeśli chodzi o pracę w wydziale operacyjnym i generalnie w biurach, to na pewno jest ona ciekawa i wiele rzeczy w niej może Ciebie zaskoczyć.
Zaskoczyć może co najwyżej głupota lejąca się strumieniem z samej góry. Żeby było ciekawie i z prawdziwym zaskoczeniem to tylko PB.
Od rzeczy pozytywnych, po to, że zobaczysz jaki wpływ ma polityka na straż nawet.
Żeby poczuć smród polityki nie trzeba pracować w biurze. W podziale też można tego doświadczyć np. ładując na hasło worki z piaskiem bo przyjechał pan minister i potrzebne ładne tło dla propagandowej tuby.
Są rzeczy przyjemne w PR: pojeździsz sobie do ciekawszych zdarzeń
Jak się już wygrzebiesz z tabelek to nie będzie się chciało nigdzie jechać.
Porobisz inspekcje OSP, zapoznasz druhów
Przekonasz się wtedy jak wielu druhów ma cię gdzieś a ty z uśmiechem postawisz dobrą ocenę bo OSP to dziś świętość.
Łykniesz sobie parę służb na SK, to nawet nadgodziny zrobisz przyzwoite.
U mnie etatowi dyżurni wyrabiają słabe godziny to na pewno będzie mile widziane jak jeszcze biurowy będzie się chciał dosiąść do tego stołu.
a, no i ma pewno jest to rzecz warta, żeby każdy strażak zahaczył służbę w PR, celem zdobycia doświadczenia.
I w drugą stronę. Warto, żeby każdy strażak z MR/PR, a już szczególnie WR, porządnie się dymu "nawąchał".