Wracając do zasadniczej kwestii...trochę mnie irytuje ze każda zmiana w naszym systemie pracy to albo krok do przodu albo wstecz. Znowu nikt nie przejmuje się nadgodzinami których nie można ani oddac ani za nie zapłacic.
Bo może chcą byśmy wreszcie rozwiązali problem nadgodzin w ten sposób:
"Chciałbym zwrócić uwagę kolegów na zapis rozporządzenia MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej, konkretnie
„§ 10. 1. Czas wolny od służby w zamian za czas służby przekraczający normę określoną w ustawie może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego ukończeniu.
2. Czas wolny, o którym mowa w ust. 1, strażak jest obowiązany wykorzystać w okresie rozliczeniowym albo do dnia zwolnienia ze służby następującego przed zakończeniem tego okresu, a przełożony uprawniony do mianowania (powołania) ma obowiązek mu to ułatwić.”
Z powyższego wynika, że to strażak winien podejmować działania celem wykorzystania czasu wolnego. W skrajnej interpretacji może dojść do utraty godzin. Dlatego też radzę wszystkim zainteresowanym występować do swoich komendantów z raportami o udzielenie czasu wolnego w okresie rozliczeniowym - oczywiście z potwierdzeniem złożenia na kopii raportu > potwierdzona kopia będzie dokumentem uprawniającym do dochodzenia roszczeń z tego tytułu.
Odrębną sprawą jest konieczność wykorzystywania w pierwszej kolejności należnych godzin, a dopiero później urlopów > urlop nikomu nie przepadnie, a z „nadgodzinami” może być różnie."
To cytat z forum "FLORIANA"
tutaj można poczytać w całości:
http://www.zzsflorian.pl/forum/viewtopic.php?t=35