Jeżeli, ktoś uważa, że lanca kominowa to zbędne urządzenie - to albo nigdy nie gasił dużego komina, albo tej lancy nie potrafi obsługiwać. Zgasiłem tą lancą na prawdę dobrych kilkadziesiąt kominów i w życiu nie wróciłbym już do poprzedniej metody (piasek + zestaw kominiarski).
Jeżeli ktoś gasił komin w 5 kondygnacyjnej kamienicy, albo komin o dużym przekroju (1 m x1 m) to wie jak dużym ułatwieniem jest lanca. Niby banalne urządzenie, ale mimo wszystko trzeba nauczyć się gaszenia tym sprzętem.
Nie każdy komin da się zgasić od dołu, więc żadna filozofia - działamy od góry. Jeżeli ktoś uważa, że wciąganie szybkiego natarcia na dach to problem - odwołuję się do tego co napisałem wcześniej -wolę wciągnąć linką po elewacji SN i po kilkunastu minutach mieć ogarnięty temat, niż latać z piaskiem.
Przed kupnem lancy, otrzymaliśmy zestaw na testy. I po kilku akcjach okazało się, że do wysokich kominów w kamienicach, potrzebna jest trochę większa wydajność, więc zaopatrzyliśmy się również w lance przebiciową z głowicą o trochę większej wydajności (samą głowicę, można również założyć do lancy kominowej) - jest wybór narzędzi i można dostosować odpowiedni sprzęt do danej sytuacji.
Zestaw, który używamy jest produkcji Mist-Tech, w całości wykonany ze stali, więc nie ma obawy, że jak się lance włoży od góry, do rozgrzanego przewodu, to coś nam się stopi.