Witam serdecznie,
odziedziczylem stary domek. Konstrukcja tradycyjna murowana. Stoi on blisko granicy z sasiadem - ok 60cm, ocieplony styropianem. Dom ma z 50-60 lat, trudno powiedziec czemu tak blisko, dziadkowie nie mowili. Podobno byli wtedy po jakies pozwolenia. A w tamtych czasach nikt na to nie patrzyl. Ubezpieczyciel wspominal, ze dom musi spelniac wymogi ppoz. Poniewaz troche sie orientuje, wiem, ze musi byc sciana oddzielenia ppoz. jak jest tak blisko innej dzialki budowlanej.
1. Jak to najlatwiej ogarnac:
a. dobudowac cos za styropianem? (da sie?)
b. zastapic styropian welna na tej scianie
c. inne propozycje ?
2. Czy dobrze doczytalem, ze jak pokrycie dachu nie rozprzestenia ognia to ogniomuru nie musze wyciagac powyzej? Dach skosny wiec nie mam jak wyciagnac takiej sciany nawet. Jest zwykla blacha na dachu
Dziekuje z gory!