Co do płotków to chyba tylko niepełnosprawny intelektualnie i fizycznie nie da rady przejść pod płotkiem o wysokości 76 cm... Gdzie błędem jest ominięcie płotka... Co do przewrotu w przód to nie kpij sobie bo miałem to w pierwszych klasach podstawówki i wszyscy to zdali, błąd w tej konkurencji to niepołożenie rąk na materacu
Nie kpię sobie, nie wyssałem tego z palca albo innych wiejskich wieści. Pójdź, zobacz na własne oczy.
Zobaczysz jak zły lub nie do końca sprawny przewrót w przód zaważy na twoim czasie i pochylni, która jest następna. Obstawiam, że jesteś z pokolenia minimum lat 90. Zerknij sobie teraz w program nauczania wychowania fizycznego w szkołach podstawowych, liceach. Nie ma już elementów gimnastyki, nie zakupywany jest do nowych hal sportowych (bo już nie sal gimnastycznych) sprzęt typu "konie" itp. To zakończyło się już dobrych parę lat temu.
(...) Dwa lata temu przyjęto ludzi którzy ledwo zdali maturę i po raz pierwszy wymogi na zaoczne były wyższe niż na dzienne a teraz robi się coś znacznie gorszego bo sprowadza się przyszłych podchorążych do rangi inwalidów sprawnościowych gdzie 95% strażaków zdaje ten sam normalny test sprawności fizycznej a 5% małpi gaj... No ale cóż widać kadra kierownicza szkoły nie rozumie tego co już w 1600 r. wiedział Jan Zamoyski "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".
Nie wiem czy wiesz, że właśnie dwa lata temu po raz pierwszy wprowadzono nowe testy sprawnościowe do SGSP. I WŁAŚNIE PO TYM EGZAMINIE SPRWNOŚCIOWYM (beep test, koperta, drążek) do szkoły był tak niski próg. I uważasz, że to tylko i wyłącznie wina uczelni?? Poczekaj 5-10 lat, kiedy do PSP będzie startowała dzisiejsza młodzież, skrzywdzona przez pandemię.
Mówisz o kadrze, której nie bronię, ale i nie potępiam w taki sposób. Chcę Cię jednak wyprowadzić z niewiedzy, że to nie kadra kierownicza szkoły mówi "B" kiedy reszta mówi "A". Chyba jeszcze nie wiesz kto trzęsie pożarnictwem w Polsce. Albo wiesz, ale nie przypuszczałeś.
Już tak myśląc skrótowo, gdyby tor obowiązywałby bez tej dwuletniej przerwy nikt nie prowadziłby takiej dyskusji. Czy kadra oficerska, która w ten sposób rozpoczęła przygodę z PSP nie nadaje się teraz? Słyszałeś o przypadków kapitanów-inwalidów?