@kana, a jaki jest sens pytania?
bo, moim zdaniem, codzienny pełniąc funkcję oficera operacyjnego jest ewentualnie KDR na poziomie taktycznym - czyli nie działa bezpośrednio w strefie zagrożenia, lecz na granicy lub poza nią - nie potrzebuje UPS'a/nomexu/ubrania specjalnego.
Oczywiście, te funkcje pełnią również dowódcy (dowódca, z-ca dowódcy) JRG. Oni również, w moim przypadku, zasilają stan JRG i pełnią służby w PB. Dlatego mają UPS'y, maski itp.
Jeśli na miejsce zdarzenia przybywa "codzienny", w charakterze oficera operacyjnego/członka grupy operacyjnej, nie pcha się w strefę zagrożenia, bo nie wzmacnia SIS tylko wspiera KDR'a lub przejmuje dowodzenie na poziomie taktycznym - poza strefą.
W sytuacji COVIDowej doszło do tego, że PB może być wzmacniane codziennymi. Ale nawet UPSów nie posiadają... czy ich badania lekarskie pozwalają na wejście w strefę? Stan "wyższej konieczności"?
Napisz, co jest podstawą Twego pytania.
ps.
wchodząc w "strefę", jako codzienny, zakładam na łeb hełm, bo to podstawa bhp. Barki mi się zrosną, ręce też, ale czachę chronić trzeba - moi codzienni robią tak samo.