Wolna wola to nasze prawo ale.... utrzymuję kondycję by nie umrzeć z powodu nadwagi, z drugiej strony palę faje i pije alkohol, mimo wyraźnych ostrzeżeń. Czyli trochę dążę do samozagłady.
Ale, jeśli moja Córka, która nie mogła być jeszcze zaszczepiona, trafi do szpitala bo została zarażona przez silny organizm, a sama okazała się nie być silnym organizmem.... mogę mieć pretensje do sprawcy zarażenia? Ewolucja eliminuje słabe jednostki ale.... Oby ten scenariusz się nie sprawdził.
Naprawdę, zachęcam do szczepienia. Znam kilka ofiar, tzn. znałem, tego gówna. Nie znam ofiar szczepienia, a większość znanych mi osób jest po drugiej, a nawet trzeciej dawce. I nawet jeśli chorowali, wciąż żyją.