A jak ktoś już to przeszedł, tak jak prezydent Duda, który mówi że zaszczepi się w ostatniej kolejności, to czemu ktoś od nas miałby tak nie zrobić? To że ktoś tutaj ma wątpliwości, to nie znaczy, że się nie zaszczepi. Zapewne zrobi to, ale nie w pierwszej linii. Nie rozumiem po co się tu wyzywać od foliarzy, szurow itp., przecież szczepienie to nie będzie proces na dwa miesiące, tylko przy obecnych założeniach zajmie to parę lat. Chyba niektórzy tu myślą, że jak strażacy się zaszczepią, to epidemia zniknie.