Ależ nie ma problemu. Przez kilka lat jeździłem w gumiakach ,a następnie przesiadłem się na haixy fire Flash i tak jeżdżę kilka lat. Duże jrg. Rocznie wyrabiam czasami pod 300 wyjazdów w ciągu roku w tym ratownik ,kierowca oraz wyjazdy grupy specjalistycznej.
Użytkowanie gumiaków:
Gumiak jak to guma. Nie ułoży się do stopy. Latała w nim .nabawiłem się urazu kostki przez to. Strasznie denerwujące wkładki filcowe które bardzo szybko się dziurawiły . Przy wyciąganiu czesto zostawały na nogach,a potem problem z włożeniem bez zakładania butów, wiec zostawało zakładanie jak skarpetki. Bez sens. Jazda bez wkładki? Stopa latała jeszcze bardziej. Po ok 3-4 latach intensywnego użytkowania pieta była już bez bieżnika przec co łatwo się ślizgała. Jedyny plus to łatwa konserwacja. Wystarczy opłukać. Jadąc z grupą nie do użytku,wiec miałem służbowe 428,które nawet na prywacie do roboty się nie nadają.
Uzytkowanie haix:
Komfort ,komfort i bezpieczeństwo. Dzięki wiązaniu mozna sobie dostosować do siebie ,by było wygodniej. But z czasem dopasowuje się do nogi. Z racji dopasowania i sztywności przy kostce dobrze chroni kostkę. Goretex . Można bez problemu bez obtarć. Spokojnie można w nich wejść po całą wysokość języka w bucie i nie przeciekają. Wygoda będąc ratownikiem, kierowcą jak i latać na wyjazdach grupy. Haixy mam 5 lat. Zamek jak i wygląd na db. Podeszwa na celujący. Gleboki bieżnik gdzie gumiaki łyse były już na pięcie. Jedyny minus to trzeba pamiętać o konserwacji odpowiedniej. Pasta do gore texu jak i nie suszyć przy źródłach ciepła.
A teraz o kosztach. Ceny z popularnego sklepu strażackiego.
Buty officer 425 zł. Wkładki 25 zł. Co 4 lata wymieniałem officery. Okres 8 lat dwie pary,czyli 850 zł. Do tego co roku nowe wkładki. 150 zł. Razem 970 zł. Gdzie do wyjazdów grupy i tak miałem protektory 428 cena ok 500 zł.
Buty haix 1020 zł. Pasta haix 30 zł tubka (rok) . Latam 5 lat w nich i spokojnie jeszcze 2-3 polatają. 8 lat czyli 240 zł na pastę.
Doliczę jeszcze zamek ( podejrzewam,że będę musiał z czasem wymienić) 90 zł. Razem na 8 lat 1350 zł. Wychodzi taniej niż opcja protektory i officery.
Nikt mnie nie namówi na powrót do gumiaków. Nawet jeśli haixy musze kupić sam i wykorzystam do tego mundurówkę.
Skutery po koszarach to jak chodzenie na basenie w płetwach. Niby woda ,ale przecież chodzimy dookoła niecki i nie pływamy. Tutaj niby buty strazackie , niby cnbop i dopuszczenie do akcji , ale jednak chodzimy po płytkach i kostce brukowej.