faktycznie, odbiegamy.... ale kilka, kilkanaście lat temu SK wołało 13tego po pseudonimie zmianowym - i wiecie co, zawsze odpowiadał, bo wiedział, że o NIEGO chodzi. Abstrahując od kwestii, gdzie dowódca siedzieć powinien, uważam że dyskusja o przydzieleniu kryptonimu ma niewielkie znaczenie. Na poziomie sk-kdr zawsze się znają, a jeśli strażak ma wzwód gdy nazywają go ...-13 zamiast inaczej, to czas na wizytę u psychologa.
Są stanowiska "niepowtarzalne" - jest 01, 02, 03, 11 i 12 - reszta zależy od rozkazu z danego dnia. Skąd ta spina???