Umowa o przynależności do KSRG to umowa trójstronna, czyli zgodę muszą wyrazić wszystkie 3 strony:
- OSP
- PSP
- samorząd lokalny
Z reguły hamulcem jest samorząd lokalny, bo to dla niego duże koszty. Ze strony PSP oficjalnie decyzję podejmuje KG, ale praktycznie to dużo zależy od KP.
Oficjalnych limitów nie ma, ale praktycznie KP i samorząd dogadują się ponad głowami ochotników. Problemem KSRG jest brak weryfikacji przydatności jednostki po X latach i utrzymywanie fikcji.
Powiem szczerze - sądzę, że małe są szanse by w jednej gminie mającej 6 jednostek włączonych do KSRG było aż 5. Znam przykłady gmin mających ponad 10 jednostek OSP - ale tam w KSRG są 1-2 na gminę.