Szanowny kolego, ponownie muszę prosić o czytanie ze zrozumieniem,
bo widocznie tutaj jest z tym jakiś problem...
Nie komentowałem merytorycznej treści Twej wypowiedzi, bo nie ma czego - masz rację.
A teraz zajmijmy się fatalnym zdaniem, zastanów się nad znaczeniem słów:
aby nikt nie zmuszał nas do praktyk religijnych innych niż sami wyznajemy
Dla mnie OK, nie jestem Rydzyk. Ale jak zmienia się znaczenie zdania po dodaniu :
Nie pozwolimy
?
Wynik:
Nie pozwolimy aby nikt nie zmuszał nas do praktyk religijnych innych niż sami wyznajemy
Użyłeś podwójnego zaprzeczenia ( inaczej: zaprzeczyłeś zaprzeczeniu )
Ja to rozumiem jako okrzyk:
Zmuszajcie nas do praktyk religijnych innych niż sami wyznajemy.
O to Ci chodzi?
Tylko że nie przystaje to do pozostałej części Twej wypowiedzi i stąd moja uwaga
Nie kolego to nie przejęzyczenie .
Powtórzysz to jeszcze raz?
Niewykluczone że to ja nie umiem czytać ze zrozumieniem...
Bądź uprzejmy przeczytać jeszcze raz moje wypowiedzi ZE ZROZUMIENIEM.
I zadać sobie pytanie o co mnie (flogistonowi) chodzi.
Nie mam problemu z innowiercami bo istotne dla mnie jest co kto robi, a mniej w imię czego.
Częściowo ułatwiają to innowiercy, bo na przykład są w mieście Żydzi, ale tylko w synagodze -
poza nią już się nie przyznają że są Żydami. Czy będziesz się upierał, że to wskutek prześladowań?
Zauważ że nie bronię komendanckiego bubla, wypowiadam się przeciw wsadzaniu kija w mrowisko
i wszelkiemu fanatyzmowi ( prościej się nie da i szkoda że sam na to nie wpadłeś).
Z martyrologią pierwszomajowo/październikową proponuję nie przesadzać bo zbowidu II nie będzie.
Ja tam się po prostu nudziłem, nie przypominam sobie żeby ktoś miał wymioty lub drgawki.
KG innowierca? Ja poproszę takiego z Hare- Kriszna. Ależ byłby ceremoniał!
ale robią to komendanci przed pójściem na nabożeństwo
Fakt to problem, ale nie ogólnopolski tylko lokalny i waszym prawem jest na to zareagować,
choćby przy najbliższych wyborach ( i rusza karuzela kadrowa).
Osobiste złośliwości pominę, ale pytany o upodobania przyznam się do szacunku dla Jaruzela.
Trochę na złość głupawym mediom i durnym politykom, a też i dlatego że z wypłaty strażaka/kaprala/plutonowego coś się odkładało. Dziś ze znacznie wyższej grupy
ledwo starcza na życie w zbyt drogim mieście.
Pomyślałem, odpisałem, gałązką oliwną wymachuję.
Róbmy swoje Panowie, róbmy swoje... ( to mistrz Wojciech Młynarski, jakby młodzi nie wiedzieli ).