peterek: „Pomijając predyspozycje lub ich brak co poniektórych biurowych to przypominam, że większość zdecydowana z nich "weszła" w mundur, ma "przywileje" z tego tytułu oraz kończyła szkolenia podstawowe/poodoficerskie czy też szkoły SA/SGSP czyli mogą robić to co robią wszyscy strażacy.” – dowódca sekcji zastąpi prewentystę, operacyjniaka czy główną księgową, jeśli Ci wypadną na kwarantannę? Akurat w KP to stanowiska jednoosobowe, w przeciwieństwie do dowódcy sekcji…
deejayslonio – myślałem, że ironia mojej wypowiedzi jest dość oczywista. Aktualnie jestem w systemie codziennym, choć zmianowy jest mi nieobcy. Odpowiadam za „rzeczy, które robią się same” i sam je robię
Scyzoryk – w tym układzie, jedynym systemem zapewniającym ciągłość służby przy określonym poziomie minimalnej obsady jest system 3 zmianowy. Choć może bardziej wrażliwy na wyeliminowanie jednej zmiany ale odporniejszy na COVIDowe izolacje, które wyskakują znienacka lub stany podgorączkowe strażaków podziałowych
Vade – jeśli przestrzegasz zasad odizolowania, nie eliminujesz całej zmiany. Można to, w KP utrzymać, jeszcze choć coraz trudniej. Ale trzeba trzymać się zasad, a nie robić izolację dla sztuki
Rocky323 – tu szkoda mi gadać z Tobą. Albo masz rozum i dbasz o bezpieczeństwo Firmy albo minąłeś się z powołaniem. Jesteśmy strażakami, dbajmy qrwa o bezpieczeństwo swoje, swoich kolegów i ludzi, których chronimy. Jak Ci to nie pasuje, załóż firmę budowlaną/ochroniarską czy jeszcze inną ale nie sraj w straży!