Jakie posiadacie narzędzia, własne rozwiązania do dezynfekcji sprzętu? Czy Wasze jednostki wyposażone są w jakieś generatory ozonu, lampy uv?
Jak dezynfekujecie np. deskę po przejęciu poszkodowanego przez ZRM (w przypadku kiedy na miejscu przekładają)?
Czy po większych pożarach, wypadkach robicie coś z kabinami Waszych aut? A może robicie coś regularnie w odstępach czasowych bez względu na wyjazdy?
Jak w Waszych przypadkach wygląda troska o aparaty? Myjecie maski pod bieżącą wodą? Stosujecie jakieś detergenty? Co ze samym stelażem, butlą?
Coraz więcej mamy informacji o pralkach w remizach, maseczkach, nitrylach pod rękawicami. A co z naszym sprzętem? Autem?
Ostatnio na FB JRG Kraków wrzuciła patent z wykorzystaniem pistoletu do malowania na sprężone powietrze do rozpylania środka biobójczego.
Macie jakieś podobne ciekawe rozwiązania?
Jak teraz w czasie koronawirusa wygląda Wasza jednostka - głównie mam na myśli OSP. Do powalonego drzewa jedziecie w maseczkach?
Macie na wyposażeniu jednorazowe czy wielorazowe? Co z wielorazowymi? Pierzecie w domach, pracujecie w domach? Dezynfekujecie ręce przed wejściem do remizy?
Myślicie, że teraz dotacje (o ile będą) mogą zostać ukierunkowane właśnie na wyposażenie OSP w środki do dezynfekcji, pralki itp.?
Obszerny temat. Może ktoś zechce się wypowiedzieć?