Strażak wro - brawo, że zabrałeś głos w dyskusji. Zgadam się z Tobą. Można i trzeba krytykować poziom tej uczelni, ale dlaczego uważacie że to jest wina absolwentów?
Nie ma nic złego w tym, że dorabiają, ale w normalnych warunkach, a nie w dobie pandemii i w okresie gdy są w szkole. Pójdą na wolne, będą siedzieć w domu - proszę bardzo droga wolna, niech robią co chcą. Ale póki władze szkoły za nich odpowiadają, to mają siedzieć posłusznie na d...e, wykonywać polecenia i czekać na zadania, a nie łazić po mieście gdzie popadnie. To jest odpowiedzialność, za swoje życie i zdrowie, jak i kolegów z rocznika, pracowników szkoły i rodzinę, o osobach postronnych nie wspomnę.
A może warto zadać pytanie dlaczego muszą dorabiać? Dlaczego od tylu lat nie wzrósł im żołd? Dlaczego ZZ pozwalały, żeby podwyżki do stopnia nie dotyczyły podchorążych? W jakim Wy świecie żyjecie? 400 zł za miesiąc służby, ile to wyjdzie za godzinę dyżuru, sprzątania itp. Porównajcie to sobie z najniższym wynagrodzeniem na najniższej grupie w straży, to jest przepaść i największy wyzysk w PSP. Tak, są skoszarowani, mają wyżywienie, ale za to mają znaczenie ograniczoną wolność, poza tym na kursie podstawowym czy innych skoszarowanych szkoleniach też jest darmowe wyżywienie, a pensja jest normalna, a nie 400 zł. Na której innej uczelni mundurowej w Polsce płacą mniej? To jest wstyd.
Wielcy mi wybrańcy narodu Ci co w wieku 19 lat dobrze się uczyli z
fizyki i matmy. Prawda jest taka ze jak nawet jest prymusem a nie czuje
tematu to będzie z niej pożytek jak z psa gnoju.
To jest wyższe uczelnia, niby jakie mają być kryteria przyjęcia? Pewnie, że nie każdy czuje temat, podobnie jest z aspirantami i z naborami z ulicy, ale z jakiegoś powodu cały czas problem macie w tej SGSP. Dajcie już temu spokój. Kwalifikacje do zajmowania stanowisk już zostały obniżone, większość już nawet teraz SGSP w życiu na żywo nie będzie musiało oglądać.
o do dorabiania to oczywiście "pracusie" mają zgodę przełożonego
uprawnionego do mianowania? Czy może pracują na czarno? Ja bym sprawdził
i stosownie ukarał... U mnie w województwie ostatni kara za to
wymierzona już przez komisję odwoławczą to nagana. Skoro uczą się i
wskazuje na różnice miedzy innymi uczelniami a tą to na to należy
zwrócić szczególną uwagę.
Udowodnij najpierw, że pracują na czarno, a poza tym co Cię to obchodzi. Gdzie byłeś jak ZZ godziły się na nieprzyznanie podwyżek dla podchorążych, a może sam za tym byłeś?
W sektorze prywatnym który wymaga znacznie więcej wykształcenie nie ma
nic lun niewiele do rzeczy liczy się doświadczenie i umiejętności. Znam
specjalistów zarabiających kilkanaście i kilkadziesiąt tysięcy
miesięcznie którzy pokończyli tylko szkoły średnie albo jakieś dziwne
uczelnie. Co do stanowisk kierowniczych to absolwent SGSP nie nadaje się
na zastępcę dowódcy zmiany... Dlaczego? Bo nie zna np. ECS lub SECS
sorry taki mamy klimat a jeśli chcesz mówić o wyższych stanowiskach nie
wiem zaszeregowanych do grupy 14 lub 15 to powiedz mi ile w SGSP jest
zajęć z finansów PSP i konstrukcji budżetu? Może grupa 12 ile wniosków
OSP wypełniłeś/wprowadziłeś/zaopiniowałeś w SGSP?
W każdym sektorze liczy się doświadczenie, ale je trzeba gdzieś nabyć. Jeżeli SGSP nie jest w stanie tego zapewnić w wystarczającym stopniu, to nie możesz mieć pretensji o to do młodych oficerów, tylko do zarządzających tą uczelnią. Absolwent SGSP nie nadaj się nawet na zastępcę d-cy zmiany bo nie zna SECS. To dopiero dyskwalifikujący brak kompetencji<img src="
https://www.strazak.pl/forum/Smileys/default/wall.gif" id="smiley_48728_wall.gif" onresizestart="return false;" alt="" title="ściana" style="padding: 0 3px 0 3px;" align="bottom">. Czy Twoim zdaniem na studiach w SGSP powinni uczyć (może jeszcze napisz ile godzin) obsługi SECS. Po prostu samemu trzeba się tego nauczyć. Rozumiem, że Ty od razu ten program opanowałeś, czy jednak kilka chwil Ci zajęło zaznajomienie z interfejsem. Nikt w Polsce nie bierze przy awansie na stanowiska kierownicze pod uwagę znajomości finansów, zresztą wcale ta wiedza nie jest tak bardzo skomplikowana. Wypełnianie wniosków OSP i rozliczanie? To dopiero trudność... Może to też powinni uczyć na SGSP. Zdecyduj się, czy w SGSP mają kształcić od razu na Komendantów (chociaż wydaje mi się , że tak nie uważasz) i wtedy dajmy do programu zagadnienia kadrowe, finanse, PZP itp. czy jednak tak jak teraz czyli do służby na podziale i w prewencji.
można ale to pierwszy taki przypadek który mam nadzieje uruchomi lawinę o ile już jej nie uruchomił <img src="https://www.strazak.pl/forum/Smileys/default/shutup.gif" alt="" title="cenzura" class="smiley" data-pagespeed-url-hash="2057160833">
W co wierzysz to naprawdę twoja sprawa... Jak dla mnie możesz wierzyć w
co chcesz nawet być wyznawcą Latającego Potwora Spaghetti bo z tym mi
się kojarzy twoja wiara. Ja twojej wiary w SGSP nie podzielam i niech
tak zostanie że wyszkolenie w PSP około 100 oficerów rocznie kosztuje
ponad 50 mln złotych.
Problemy z liczeniem, czy celowa manipulacja? Halo, zapomniałeś o zaocznych i o tych wszystkich absolwentach podyplomówek? A policzyłeś łącznie ile kosztuje przeszkolenie strażaka od stażysty do oficera? Nie rozumiem, z czego się tak cieszysz, że 01 KG nie ukończył SGSP i uważasz to za słuszną drogę w naszej służbie. Myślę, że chciał ją ukończyć bo jest ambitnym człowiekiem, tylko nikt mu nie dał szansy, ponieważ największą patologią systemu szkolenia w PSP jest wysyłanie ludzi na aspirantki, studia SGSP (IBP i podyplomówki) po znajomości/układzie politycznym lub i to jest chyba najgorsze związkowym. To tu trzeba najpierw zrobić porządek np. zaczynając od przywrócenia egzaminów na zaoczne aspirantki.
Tak z ciekawości ilu z roku u Ciebie odpadło 2-5 % czy to o czymś nie
świadczy, gdzie weryfikacja przydatności do służby,weryfikacja wiedzy i
umiejętności. Chyba nie wierzysz że nabór wyłapuje wyłącznie tych
przydatnych i najlepszych.
A gdzie weryfikacja strażaków w służbie stałej? Gdzie? Nie ma, po prostu nie ma. Jak niby chcesz weryfikować przydatność do służby na SGSP? Słusznie stawiacie wysokie wymagania dziennym oficerom, sam też takie mam wobec nich, ale bądźmy obiektywni, to czego się nauczą w SGSP nie zależy tylko od ich chęci, ale również od ogólnego poziomu i zaangażowani kadry na co wpływu oni już nie mają.