Tylko szkoda ze ten druk o urlop już jest od kilkunastu llat tylko nikt z tym nic nie robił. Może jakieś 10 lat temu przewidział ze będzie koronawirus
Mnie dawno, dawno, bardzo dawno temu uczono, że są "trzy jedynki", czyli wstrzymanie urlopów oraz "trzy dwójki", czyli ściąganie z urlopów.
Może dlatego przełożony ma prawo wiedzieć, gdzie Cię szukać na wypadek urlopu.
Pomyśl, że jesteś na wczasach w Egipcie i są "trzy dwójki" ogłoszone. Twój 01 wiedząc, że w tym Egipcie siedzisz, Cię nie ściągnie z urlopu - musi Ci zapłacić za przerwany urlop.
A poza tym, to jeszcze parę lat do tyłu policjanci musieli mieć zgodę przełożonych na wyjazd za granicę kraju.
Dla mnie jest to żadna niedogodność podać szefowi, gdzie jestem na urlopie. Mało tego zawsze staram się jakąś pocztówkę przesłać z pozdrowieniami .
A co! Niech ich szlag trafi, że się dobrze bawię.