@sismondi doprecyzuj proszę o co Ci chodzi.
Napisałeś JRG 8 (medyczna) czyli ....to takie OSP pogotowia
To nie miejsce by rozwodzić się nad zasadnością grup specjalistycznych, jednakże uważam, że ratownicy medyczni są w stanie lepiej podejść do pewnego typu zagadnień niż strażak po KPP. Tyle.
Wybaczcie moją irytację, ale coś tu "chyba" nie gra. Przecież wiadomym jest, że jak teraz danemu podchorążemu nie wyszedł wynik pozytywny, to nie znaczy, że za kilka dni mu nie wyjdzie. Testy powinno się powtórzyć, a nie wypuszczać ich do domu.
Czy jest ktoś w stanie mi to wszystko wyjaśnić?
@Butel informacja z remizy.pl jest pewna.
Edycja - dorzucę jeszcze tutaj informację z Mundurowi Dziękują Rządowi. " Sytuacja epidemiczna w SGSP
Poranny raport z odciętej szkoły:
"Źródło 1
Aktualna sytuacja w SGSP - liczba osób bez objawów z pozytywnym wynikiem lawinowo rośnie.
Jedna z osób, która miała w pierwszym teście negatywny wynik, po dwóch dniach i drugim teście otrzymała pozytywny, co świadczy o tym, że choroba dopiero wśród nas się ujawnia.
W szkole panuje totalny chaos, a władza nie potrafi sobie poradzić z problemem i odizolowaniem ludzi.
NIC NIE JEST POD KONTROLĄ
Na szkole zrobiono kilka różnych izolatek dla osób, w których pokoju wystąpił chory. Te "Izolatki" wyglądają tak, że jedna z grup od 3-4 dni nie ma dostępu do prysznica, inni godzinami czekają na podjęcie decyzji - wraz z rzeczami, które zabrali ze sobą w środku nocy na dworze, a jeszcze inni śpią na korytarzach - na ławkach lub podłodze "bo zabrakło wozów" [łóżek].
Jednak dla dowództwa najważniejsze w tej sytuacji jest to, żeby podchorążowie posprzątali miejsce, gdzie są gromadzone śmieci, czyli potencjalnie siedlisko chorób. Czy w takiej sytuacji najważniejsze są rejony i śmieci? Cytując słowa rektora "się porobiło".
Mimo że brygadier Zarzycki był kilka lat prorektorem i miał bezpośredni kontakt z chorymi, szkoła nie zapewniła mu badań.
Źródło 2
Jedynym źródłem informacji jest internet, ponieważ panuje kompletna dezinformacja ze strony dowództwa.
Ludzie są porozrzucani po całej szkole, śpią na ławkach, na podłodze. A przełożeni mówią mediom, że studenci są odizolowani w izolatkach. Nie ma żadnych izolatek!
Ludzie śpią na świetlicy we 20. I na korytarzach.""
No więc jeszcze raz - czy jest ktoś w stanie mi to wszystko wyjaśnić? [załącznik usunięty przez administratora]