Myślę że możemy sobie pogratulować zmiany pierwszego, teraz okaże się w związku z tym że w opinii nowego starażacy mają pracować 48 godzin tygodniowo jest to słuszny trend. Zauważyłem niestety , że 40 - sto godzinny tydzień pracy to priorytet zarządów z.z. Myślałem,że akurat w S-ce do której należę a w której wiekszość to tzw. podziałowcy walka o 40godzin pracy to priorytet. Przykro mi powiedzieć ale zainterosowanie podziału zmianami jest nikłe, najważniejsza kwestia, to żeby przy reorganizacji i nowym przepisie płacowym jak najbardziej uwalić ,,biurwy''. ,,Chłopcy '' nie zdają sobie sprawy że biuro i CPR/PSK jest naturalnym etapem awansu ewentualnie utrzymania się w PSP w razie problemów ze zdrowiem dalszej pracy. Jeżeli mam się wypowiedzieć o starym i nowym 01: cieszę się ze nowy w opinii wyrażonej przez siebie samego jest najlepszym kandydatem w Polsce, za czasów starego miliśmy 40 godz. pracy nielicząc terenów opanowanych przez Bochatyrowicza.