Wszędzie czytam, że jesteśmy wspaniali, wszystko wiemy i potrafimy. Tylko jak jest inspekcja lub recertyfikacja lub/i podsumowanie doskonalenia to Nam nie wychodzi i to jest gupie (specjalnie tak). Wydaje mi się, że taka forma potwierdzenia umiejętności jest ok. Wynika z tego, co robimy w ramach obowiązków. Czy powin a być - tak, niestety strażacy uczą się tlko wtedy, jak jest jakiś termin weryfikacji. Inaczej chęć doskonalenia jest u nielicznych. Wszyscy uważamy, że wiemy wystarczająco dużo i jesteśmy ekspertami - czasem nie wiemy co oznacza ZL a co to PM (tak dowódcom się nawet zdarza). Pozdrawiam.