już kurde nie narzekać .Masz czas czy nie .Wstępujesz do OSP to na obowiązki się decydujesz. Ile razy w ostatnich latach tak było ze należało jechać od tak do komendy na ich telefon. Pewnie należy się szanować i zwracać uwagę ze troche bardziej z wyprzedzeniem należy informować o takich sytuacjach.
Zaraz, zaraz, do OSP wstępowałem po to, żeby pomagać bliźniemu, funkcję w zarządzie objąłem po to, aby organizować funkcjonowanie jednostki, godząc się na poświęcenie
koniecznego czasu w godzinach pracy . Ale nie po to wstępowałem, żeby kosztem moim i mojej rodziny lansowali się lokalni politycy, których praca też powinna być służbą społeczeństwu. Umowy można odebrać w 5 minut w komendzie, na PSK po godzinach, można w końcu przesłać pocztą.