Łapówki były, są i bedą "wszedzie".
Znam np przypadek przyjecia do służby osoby która rok wcześniej została "złapana" na jezdzie pod wpływem alkoholu!...ROWEREM NA LEŚNEJ DRODZE(koleś smigał z połowu ryb). Z tego co wiem, miał 0,9 promila. Komendant "przymknąl oko". Bezdyskusyjnie (zapewne wiekszość odpowie) nie powinien byc w tej "kryształowej " formacji. Od czasu przyjęcia przyczynił się bezpośrednio do uratowania 3 istnień ludzkich. Komendant przyjmujac tego, wtedy jeszcze mlodego człowieka, powiedział że daje mu szanse! Miał świadomość i wiedzę, że owy młodzieniec wcześniej w OSP wykazał "ponadprzeciętną predyspozycję" do służby w PSP. Komendant złamał prawo, nagiął prawo, powinien trafić przed oblicze sądu? Czy może czasami prawo jest chore a nie wszyscy to lekarze i pomijajac lekarskie wskazania "kupyją w aptece"!!! Powiem jeszcze tyle (w ramach watku) że zarzucano komendantowi WIELKĄ ŁAPÓWKĘ!!! No bo jak mozna bez kasy .........!!! 100 % czysty! Proszę tych "mało nerwowych i racjonalnie myślących" kolegów o wypowiedzi.!!!!
Pozdrawiam!