Przede wszystkim chciałbym się z Wszystkimi obecnymi przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy post.
Zwracam się do Was z pewnym zapytaniem.
Pod koniec roku 2019, kiedy zakończę już studia, będę starał dostać się do PSP na metodę tzn z "ulicy". Lat mam 26, więc na studium już troszkę za późno, wiec jest to chyba jedyna sensowna metoda dostania się w szeregi straży.
Z tego co widzę, to testy sprawnościowe są rozliczanie binarnie, albo ktoś zdaje, albo nie, w każdym razie nie ma to wpływu na późniejszy etap rekrutacji. O to akurat się nie martwię, jestem sprawny fizycznie i jak robiłem testy próbne to nie powinienem mieć z nimi problemu.
Schody pojawiają się dalej, mianowicie, etap V składa się z punktów dodatkowych, kto ma ich więcej, ma większe szanse na dostanie się w szeregi. Jestem ze Śląska, oglądając wyniki naborów z miast pobliskich takich jak: Katowice, Chorzów, Gliwice, Ruda Śląska, Bytom, Zabrze itd.,
widzę że ten kto nie ma minimum 15/20 punktów na start, nie ma nawet podjazdu i może sobie darować proces rekrutacyjny.
Powiem więcej, z tego co widziałem na stronie KW PSP Katowice, nie było osoby która dostałaby się mając mniej niż 15 punktów.
Tutaj pojawia się moje pytanie, jak najlepiej zdobyć minimum 15 punktów, studia RW trwają 3 lata, więc póki co mogę zapomnieć.
Wydaje mi się że najlepszym sposobem jest dostanie się do OSP, porobienie kursów, następnie zrobienie KPP i mamy 20pkt, co daje realne szanse.
Pytanie brzmi zatem, czy to jest najrozsądniejsze podejście, czy jest coś lepszego czego nie dostrzegam?
Z góry dziękuję za każdą pomoc