Witam.
Coś się ruszyło w temacie, choć nadal brak opinii użytkowników. Czyżby nikt nie posiadał takowych? Nie chodzi mi o teoretyczne wywody typu: lepsza większa wydajnośc czy lepsze wyższe ciśnienie. Wiadomo, że nie da się ugasić tym urządzeniem całego lasu, czy budynku - do tego służy inny sprzęt, ale gdy się ma prawie 40 wyjazdów w miesiącu do traw, to jest to b. dobre urzadzenie. Także, gdy zaczyna się palić poszycie pomiędzy drzewami i krzakami łatwiej gasić wodą niż tłumicą. Poza tym nie raz widziałem ulgę w oczach strażaków zawodowych, którzy jako profesjonaliści, nie używają takich "myjek" tylko tłuką tłumicami aż pot cieknie po ...plecach, gdy rozwinęliśmy wężyk i w kilka minut załatwiało się sprawę, z którą chłpaki męczyli się kilkanaście minut i końca nie było widać.