Autor Wątek: Agregat wysokocisnieniowy  (Przeczytany 3156 razy)

Offline mundek79

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Agregat wysokocisnieniowy
« dnia: Wrzesień 13, 2006, 10:50:40 »
Chcemy zakupić gaśniczy agregat wysokiego ciśnienia> Prosze o wasze opinie na ten temat jak równięz informacje gdzie najleoiej go kupic.
ospopojowice@onet.eu

Offline BW

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
    • OSP Lusina
Odp: Agregat wysokocisnieniowy
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 13, 2006, 12:07:19 »
Moduły gaśnicze wysokociśnieniowe cechuje wydajność i ciśnienie. Są agregaty o mniejszej wydajności a wyższym ciśnieniu np. 20 l/min przy 200 bar. oraz wyższej wydajności a niższym ciśnieniu np. 150 l/min przy 40 bar.. Z praktyki zauważyłem, że aby moduł był w miarę uniwersalny musi zapewnić min. 70 l/min przy 40 bar., posiadać zbiornik wody zapewniający ciągłą pracę modułu przez min. 5 min., zwijadło min. 50 mb., dozownik środka pianotwórczego oraz prądownika umożliwiająca podanie prodów wody zwartego i rozproszonego oraz pianę ciężką. Oczywiście im większa wydajność modułu tym lepiej. Daje się to szczególnie odczuć przy większych pożarach.
Ale ze wzrostem wydajności modułu również zbiornik wody powinien być większy. Ograniczeniem może być miejsce i ładowność samochodu.
Godnym polecenia może być FIRECO Szybickiego 70/40.

Offline Janusz 112

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Agregat wysokocisnieniowy
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 18, 2007, 13:54:53 »
Witam.
Zauważyłem, że ten wątek nie był wznawiany dosyć długo, jednak chcę ponowić prośbę o podawanie opinii na temat uzytkowanych już przez Was agregatów. Większość firm karosujących samochody pozarnicze montuje swoje. Na temat agregatu montowanego przez f-mę Stolarczyk (Ford) mam pewne wiadomości (100 litrów wody troche za mało). Proszę o informacje praktyczne na temat urzadzeń montowanych przez Jadar, Moto-truck czy inne.
Pozdrawiam.
J.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Agregat wysokocisnieniowy
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 22, 2007, 00:54:26 »
Kolega pyta wypada odpowiedzieć !

Nie do końca się zgodzę z tym co napisał , mój poprzednik . Jak mówimy o profesjonalnym systemie wysoko ciśnieniowym to 200l/40 bar/min  i wąż minimum fi 18 . I nie tylko bo ktoś sobie na to wpadł , ale w wielu krajach zostało to poparte badaniami i uznano że taki stosunek ilości do ciśnienia daje optymalne efekty gaśnicze . Widziałem już wożących myjki wysoko ciśnieniowe na wozach w celach gaśniczych i wolę się na ten temat nie wypowiadać. Są również nowości , gaszące mgłą itd. nikt nie zagwarantuje jednak czy nie umrą śmiercią podobną do promowanego przed laty IFEX który w wielu jednostkach w magazynach leży . Oczywiście jak się niema kasy , albo możliwości nośności podwozia to każde rozwiązanie jakiś efekt gaśniczy przynosi . Małe agregaty stosują leśnicy i jakoś trawki i mniejsze ściółki gaszą . Samochód może również da się ugasić , jednak do mieszkania bał bym się z taką zabawką wybierać .

Pozdrawiam       

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Agregat wysokocisnieniowy
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 22, 2007, 10:19:09 »
co do agregatu stolarczyka, to 100litrow wystarcza na 17 minut pracy przy cisnienu 16,5 MPa, ale wiem ze jednostki wstawiaja sobie wieksze zboirniki. my tez sie przymierzamy do większego i bardziej praktycznego

Offline Janusz 112

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Agregat wysokocisnieniowy
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 23, 2007, 11:11:14 »
Witam.
Coś się ruszyło w temacie, choć nadal brak opinii użytkowników. Czyżby nikt nie posiadał takowych? Nie chodzi mi o teoretyczne wywody typu: lepsza większa wydajnośc czy lepsze wyższe ciśnienie. Wiadomo, że nie da się ugasić tym urządzeniem całego lasu, czy budynku - do tego służy inny sprzęt, ale gdy się ma prawie 40 wyjazdów w miesiącu do traw, to jest to b. dobre urzadzenie. Także, gdy zaczyna się palić poszycie pomiędzy drzewami i krzakami łatwiej gasić wodą niż tłumicą. Poza tym nie raz widziałem ulgę w oczach strażaków zawodowych, którzy jako profesjonaliści, nie używają takich  "myjek" tylko tłuką tłumicami aż pot cieknie po ...plecach, gdy rozwinęliśmy wężyk i w kilka minut załatwiało się sprawę, z którą chłpaki męczyli się kilkanaście minut i końca nie było widać.