Autor Wątek: Zapas wody gaśniczej do gaszenia  (Przeczytany 6761 razy)

Offline bartek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
  • więcej potu na ćwiczeniach mniej krwi w walce
Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« dnia: Wrzesień 13, 2006, 09:20:54 »
 jak określić przed pożarem  zapas wody do gaszenia by sprostać ewentualnym pozarom w rejonie miejskim.
 w rejonie dysponujemy hydrantami o wydajności nominalnej 600 i 900 l/min i ciekiem wodnym o przepływie 1200 l/min, (ciek jest na granicy rejonu i do najdalszego miejsca od niego jest około 3000m
By uściślić założenie,  wg mojej wiedzy w celu ugaszenia danego pożaru, powinienem dysponować takimi stanowiskami wodnymi , które zapoewnią mi  maksymalny wydatek wody :
1. pożar całkowity mieszkania 100 m2 - 500 l/min
2. pożar hali - warsztatu samochodowego 4000m2  -  3000 l/min (dobrze zastosować pianę ciężką)
3. pożar dachu kościoła o wymiarach budynku 20x40, powierzchnia dachu około 1500 m2 konstrukcja   
    dachu drewniana 4500 l/min (pożar św. Katarzyny w Gdańsku)
4. pożar cystreny kolejowej z olejem opałowym (20 ton) rozlewisko o powierzchni 1500 m2 - 3500 l/min
5. magazyn makulatury i opakowań PCV wymiary 20x10x8 konstrukcja magazynu: szkielet kratownice i słupy stalowe, poszycie blacha z ociiepleniem, magazyn wypełniony w 70 % do wysokości 4,5 m. - 4500 l/min

Przy pożarze mieszkania założenie podawania wody  przez 2 godziny to nieporozumienie, ale w innych wypadkach trzeba to uwzględnić.

zakładając, że siły i środki będą przyjeżdzać w pewnych odstępach czasowych to czas ustawienia stanowisk do przeprowadzenia natarcia właściwego będzie wynosił kllkanaście a  może kilkadziesiąt minut czyli może sie okażać , ze pożaru nie ugasimy.

Offline bartek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
  • więcej potu na ćwiczeniach mniej krwi w walce
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 15, 2006, 08:45:53 »
Szanowni Koledzy może nie precyzyjne określiłem problem. stawiam pytanie .
Jak zaplanować realne zaopatrzenie w wodę do celów gaśniczych podczas pożarów obiektów o różnej powierzchni i różnym obciążeniu ogniowym? Proszę tylko nie odsyłać mnie do PN.

Offline brydziu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 102
    • http://www.strazak.com
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 22, 2006, 12:41:46 »
heh najlepiej to pewnie dysponowac wieloma ciezkimi pelnymi po brzegi samochodami, nigdy tego okreslic sie nie da poniewaz zalezy jaki pozar, jakie warunki pogodowe (wiatr) material z jakiego jest zbudowany budynek ktory sie pali co w nim jest itd. wedlug mnie nie mozna tego precyzyjnie okreslic.

jak sie myle to mnie poprawcie
www.strazak.com
http://blog.strazak.com
www.ratownik.net
gg:1963560 email:brygada@strazak.com

Offline siwek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 20, 2006, 17:45:27 »
to wszystko jest do obliczenia, tylko ze tak naprawde wielkosci ktore sie obliczy są czystą teorią, jestem na 2 roku sgsp na bezpieczenstwie pożarowym tylko dla osób cywilnych, musze poszukac gdzies w notatkach mam te wzorki na obliczenie, jak znajde to postaram sie ci przesłać

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 20, 2006, 20:37:46 »
Jeśli jest do obliczenia to zamiast bartkowi posyłać wzorki podaj jakie wyniki Ci wyszły. Więcej osób jest ciekawych. Nawet jeśli to czysta teoria, tak jak każda prognoza pogody. Mnie interesuje co Ci wyszło dla punktu 3 bartka -
Cytuj
3. pożar dachu kościoła o wymiarach budynku 20x40, powierzchnia dachu około 1500 m2 konstrukcja   
    dachu drewniana 4500 l/min (pożar św. Katarzyny w Gdańsku)
Zdrowia i czekamy!
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline siwek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 09, 2006, 22:27:55 »
z tego co sie orientuje to właśnie według normy można określic ilość wody potrzebną do skutecznego przeprowadzenia akcji gaśniczej, jeśli masz gęstość obciążenia i powierzchnię z tabeli w normie możesz odczytać zapotrzebowanie w l/s. Z wykresu zależności względnego czasu trwania pożaru od gęstości obciążenia odczytuje się czas trwania pożaru. Od wydatku jakim dysponujesz z wodociągu odejmujesz zapotrzebowanie odczytane z tabeli.Tylko do czasu 2h. jesli czas trwania pożaru jest dłuższy to dla okresu powyzej 2h wartosc z tabeli jest twoim niedoborem. Suma  otrzymanychwyników stanowi niedobór. Wartość tego niedoboru w l/s pomnożyć trzeba przez czas w godzinach i jeszcze przez 3,6 żeby zgadzały sie jednostki. wynik który otrzymasz to wartość niedoboru wody w metrach szesciennych.
wykres o którym wspomniałem i tabele z normy posiadam i mogę przesłać.

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 10, 2006, 19:42:27 »
Z całym szacunkiem dla Wszystkich tu wypowiadających się.Panowie szlag mnie trafia jeśli zaczynacie teoretyzować.Ile wody???Jaka powierzchnia??Każdy pożar jest inny,warunki zmienne!!!Ciekawe co Wam przyjdzie z wyliczeń ,ze wzorków jeśli nagle w sieci spadnie ciśnienie lub padnie hydrofornia!!!!!!Grunt to bardzo pewne rozpoznanie.Czas dojazdu i pierwsze uderzenie.Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.Jak najmniej zdarzeń!!!!!!

Offline nomex38

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 56
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 11, 2006, 18:34:07 »
Hehe miałem takie bzdurne zadania na chorążówce. To typowy temat typu ZZZ  :mellow: Każdy kto ma chociaż trochę pojęcia o gaszeniu pozarów, wie, że to czysta teoria. Juz widzę oczami wyobraźni jak dowódcy obliczają ilość potrzebnej wody :D. To głupoty potrzebne nie wiadomo komu. Równie dobrze mozna obliczac czas trwania pożaru :D

Offline siwek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 17, 2006, 00:03:23 »
Ja też uważam że to czysta nikomu niepotrzebna teoria, poprostu ktoś o to zapytał więc napisałem to co wiem. Takie obliczenia są dobre tylko do tego żeby studenci SGSP mieli co liczyć na zajęciach. Całkowicie sie zgadzam z wypowiedziami powyżej. Względny czas trwania pożaru----- przeciez to bez sensu.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 14, 2006, 15:54:07 »
Cześć,
@bartek jeśli jeszcze drążysz temat no i trochę posługujesz się angielskim to zobacz tu: http://www.fire2000.com/firefightingflowrates.htm
Na tyle ja potrafię to zrozumiec to chyba jest to nowe podejście właśnie na ten temat  :huh:

Powodzenia!
Sylwek

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 14, 2006, 20:08:09 »
Mogę coś wtrącić na trochę ogólniejszym poziomie? Jedni tu próbują policzyć ile wody trzeba żeby ugasić konkretny pożar, a drudzy że to wszystko jest bez sensu. Tak naprawdę oba te podejścia biorą się z (z góry przepraszam) z niezrozumienia problemu. To nie jest tak, jak pisał Pszemek, że

Nawet jeśli to czysta teoria, tak jak każda prognoza pogody.

Prognoza pogody nie jest teorią, tylko prognozą. Każda prognoza obarczona jest błędem, bo nie wszystko można przewidzieć ani dokładnie obliczyć, ale to nie oznacza, że jest całkowicie oderwana od rzeczywistości. Numeryczna prognoza, dla przykładu, tworzona jest przez rozwiązywanie modelu matematycznego atmosfery, zaś warunki początkowe do symulacji brane są z pomiarów. I założę się, że każdy (albo znaczna większość) z Was, po rzuceniu okiem na podstawowe równania tego modelu stwierdzi że "to jest bez sensu" - wyśmieje każdą próbę zastanowienia się nad wynikami takich obliczeń.

Chyba tak samo jest z twierdzeniem, że liczenie wody potrzebnej do ugaszenia pożaru jest bez sensu. To nie jest bez sensu! Bo tu nie chodzi o rozkładanie komputera przy działaniach gaśniczych i próbę wklepania do niego danych w celu określenia ile kierowca ma podać wody. W tym przypadku to by faktycznie było bez sensu. Ale zupełnie innym problemem jest określenie wytycznych, mówiących ile wody potrzeba do ugaszenia reprezentatywnego pożaru w budynku o określonym wyposażeniu wnętrza, rozkładzie tego wyposażenia itp (czy mówiąc bardziej znajomym językiem, o określonym obciążeniu ogniowym). To to się już da policzyć i jest sens takiego liczenia. I to właśnie zawarte jest w pracach przytoczonych przez Sylwka, chodzi m.in. o:

Cytuj
Idea krytycznego natężenia przepływu (CFR) odnosi się do "minimalnej ilości wody [l/min] potrzebnej by całkowicie stłumić pożar na danym poziomie rozwoju (tzn. podczas fazy wzrostu lub zanikania). Rzeczywisty wartość CFR dla pożaru pomieszczenia o zadanej powierzchni [m^2], będącego w różnych stadiach rozwoju, może być bardzo zmienna

A takie wytyczne mogą być, tak mniemam, bardzo przydatne na etapie planowania ochrony p.poż. A... i rzetelne wytyczne nie pochodzą tylko z obliczeń, ale również z doświadczeń.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline pastor

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: Zapas wody gaśniczej do gaszenia
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 16, 2006, 01:01:33 »
Nie wiemy jeszcze jakimi siłami dysponujemy ale można by to zorganizować w ten sposób że z hydrantów napełniamy pośrednio zbiorniki wózków z których podawany jest prąd gaśniczy a reszta wózków dowozi wodę ze stanowiska wodnego twożonego podczas akcji na naturalnym cieku.... ja bym to w ten sposób rozwiazał ...ale mogę się mylić