Vade - jasne - pisałeś, że do biur - ale czy biuro czy SK to ta sama praca (dla mnie SK to też biuro). Nie określiłeś co to jest "dizajnerksie" więc potraktowałem je jako "zbędne/niepotrzebne". Nie wiem czy tak jest w każdej komendzie ale gwarantuję Ci, że w naszej tak nie jest. Nie ma minilodówek, jest jeden ekspres do kawy na całą komendę (dostępny dla wszystkich), nowe komputery są kupowane z poleasingowych wyprzedaży a meble są najzwyklejsze. Ja mam taki obraz komendy. Choć nie przeczę widziałem takie, gdzie jest tak jak opisujesz albo i znacznie lepiej. Wydatkowanie kasy zależy tylko i wyłącznie od komendanta. To on zgodnie ze swoją wiedzą, sumieniem i uczciwością podejmuje decyzje o wydawaniu publicznych pieniędzy. Nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Ubrania specjalne - już mówię co zrobił nasz 01. Ściągnął 4 firmy, które produkują te mundury, wymusił na nich pozostawienie po co najmniej jednej sztuce na okres 2 tygodni, zarządził aby każdy, kto się zmieści w taki mundur (wiadomo, że nie każdy mógł) musiał połazić w nim, pobiegać, wyciągnąć z auta kilka gratów (z góry, z dołu), po czym sam ubrał się w każdy z nich i przetestował (sam zresztą widziałem jak zasuwał w masce i aparacie). On wybrał swój ulubiony ale decyzję o wyborze podjął PB (w sumie i tak się zgadzali). I tak jest z każdym droższym sprzętem. Nie ma szans, żeby jakiś zakup nie był testowany i konsultowany przez 01 i PB. I nie raz kupowane są przez to droższe rzeczy ale i lepsze. W zamian za to 01 prosi (nigdy nie wymagał na siłę) aby właśnie przez remonty pomóc mu w oszczędzaniu na rzeczówce (stąd zawsze ma troszkę kasy na choćby i lepsze nomexy). Owszem zawsze się znajdzie melepeta, który tego nie zakuma i będzie podburzał resztę ale tak jest wszędzie. 01 też o tym wie i mówi jasno - jeśli nie będzie kasy na lepsze nomexy - dostaniecie tańsze/gorsze. I jakoś to się kręci. Normatyw co do ilości pojazdów można podnieść ale są do tego odpowiednie uzasadnienia. Przeczytałem uważnie Twoje posty i nie wyłapałem niczego do czego bym się nie odniósł.
