Ile etetów oficerskich i gdzie w komendzie kat.:III

[randall]

Pisalem juz o tym w czesci poswieconej reorganizacji alejakos nikt nic nie odpisal wiec zapytam jeszcze raz:
1.Ile jest etetów oficerskich w jednostce kat III wg nowych wytycznych?
2.Czy w jednostce III kategorii dowódca JRG i zastępca dowódcy JRG to etaty oficerskie? czy może każda komenda reguluje to regulaminem wewnętrznym komendy?

[Mareks1]

No własnie. Jeżeli KG tak pięknie dał wytyczne(wazniejsze od rozporzadzenia ) to winien do końca wskazac ile stanowisk oficerskich, aspiranckich, podof, szer. w poszeczególnych kategoriach komend i JRG - i problem z głowy. Przecież potrafiono wskazać te eytaty dla komendantów i d-wódców JRG - to jaki problem było iść dalej. Nie byłoby tyle złej krwi. Oto Polska własnie - zawsze pod kogoś. Jestem delikatnie mówiąc zawiedziony tym co siędzieje. Mam nadzieje, że umrze to śmiercia naturalną.
Pozdrowienia dla normalnych strażaków.

[zawisza55]

Właśnie KG określiła ilość etatów oficerskich i aspiranckich w poszczególnych kategoriach komend jak również na w JRG i 8 godzinnych.

[pagon]

Komendy Powiatowe (Miejskie) PSP

kategoria III - prawach komendy powiatowe (miejskie) w powiatach i miastach na prawach powiatu o liczbie poniżej 200 tys. jednak nie mniejszej niż 100 tys.

Etaty OFICERSKIE OFICERSKIE w systemie codziennym w komendach powiatowych i miejskich uzalenione są od liczby mieszkańców bez dowódcy    i  zastepcy dowódcy JRG

-----
Mieszkańców od                  Mieszkańców do                      Oficerów do
    0                                         25.000                                     3
  25.000                                  100.000                                     4
100.000                                  125.000                                     5
125.000                                  150.000                                     6
150.000                                  200.000                                     7

Na kazde 50.000 mieszkańców powyżej 200.000 --> jeden etat Oficerski

-----
W jednostce 3 kategoristanowiskami oficerskimi są (powinny byc) na pewno:
- Komendant PSP,
- Zastępca Komendanta PSP,
- Naczelnik Wydziału operacyjnego,
- Dowódca JRG,
- Zastępca JRG,
- inne!? (uzależnione od liczby mieszkańców)


---

[Sajmonowski]

czesc
Pagon niemal wyczerpal temat, ja dodam jeszcze, ze kontrolno-rozpoznawczy tez powinien byc oficerem, taki jest przepis. nie wiem jak bedzie, ale wiem ze niektore komendy oficerow maja tyle, ze lokuja ich na stanowiskach podoficerskich, bo i aspiranckich brakuje dla oficerow (nie mowiac o aspirantach)
Pozdro
Szymon

[Fuher]

Witam serdcznie
Myśle, że każda reforma będzie budzić kontrowersje co do liczby etatów szczególnie w systemie 8godzinnym i etatowych stanowisk. Zaproponowany podział ujmuacy tylko jeden parametr liczby mieszkańców jest krzywdzący dla komend, które na swoim terenie mają dużo jednostek OSP. W rozporządzeniach jak i wytycznych KG PSP ten parametr został zupełnie pominięty a przecież wiemy ile zadań związanych jest z obsługa, współpraca i organizacją ksrg, inspekcjami OSP. NIe ujęto także liczby JRG, które przeciez są obsługiwane administracyjnie i materiałowo przez strażaków w komendach.
Tak określone limity etatów w poszczególnych korpusach szczególnie oficerskim i aspiranckim są dla strażaków krzywdzące a w konsekwencji dalszych awansów spowodują również skutki ekonomiczne.
Trzymajcie się strażacy.  PiS realizuje koncepcję taniego państwa na naszym organiźmie przy poparciu KG PSP. Hej.

[pagon]

Ja chciałbym dodac od siebie cos w stylu wypowiedzi Fuhera.
Mianowicie chodzi mi o pensje. Pod względem ilości obowiązków, jego zakresu, a także odpowiedzialności, stanowisko naczelnika wydziału kontrolno - rozpoznawczego* komendy kategori 1 jest niewspółmiernie dużo bardzie odpowiedzialne niż takiego samego naczelnika w komendzie kategori 4. A zarobki prawie takie same!!!  Może kategoryzacją powinno się obiąc większy zakres?

*naczelnik wydziału kontrolno - rozpoznawczego to tylko przykład. Możemy tu wstawic również naczelnika wydz. operacyjnego, księgową, oficera dyżurnego MSK/PSK, dowódcę zmiany, kwatermistrza, czy chociażby magazyniera.

[grudu_kava]

To co się teraz dzieje w komendach to istna paranoja. Paranoja w rządzie, sejmie przeniosła się do PSP. Ci którzy myślą że cos się zmieni na lepsze mówię „zapomnijcie” Reorganizacja na stanowiskach to kolejny etap „taniego państwa” Nie będzie przez to lepiej strażakom na podziale i mam tego dowody we własnej komendzie. Aspirant może już zapomnieć o stanowisku dowódcy zmiany czy JRG. Wymogi KG jasno określają kto ma dowodzić, koledzy z PSK tez mają po dupie, oficerowie z dużym doświadczeniem zostaną zdegradowani do stanowiska aspiranckiego i podoficerskich (przewidywane 5 etatów w tym 1 aspirant i 4 podoficerów). Bardzo ciekawe i śmieszne. Ten kto to wymyślił był geniuszem. Komuś na górze wymyśliło się że jak zdegraduje oficerów i aspirantów pracujących na 8 godzin to zaoszczędzi, jednocześnie dowalając im coraz więcej papierkowej roboty. To taki eksperyment ile kto wytrzyma, zmniejszymy obsady dowalimy roboty i jak zrobią to jest ok. Zauważyłem kilka głosów które stwierdziły że nareszcie ktoś wziął się za pseudo funkcjonariuszy 8 godzinnych ale to głupie i prostackie myślenie i o ile część strażaków biurowych mogło by być cywilami (do niczego się nie nadają w tym rozbestwione księgowe) to wszystkich nie wrzucał bym do tego samego worka. Wojna podziału z biurem jest stara jak świat, wiem co mówię bo sam przeszedłem wszystkie szczeble od strażaka czyszczącego kible kiedy stare wojsko zalegało wyra poprzez podoficera (Supraśl), aspiranta (Kraków) i oficera………10 lat na podziale. Podział zawsze miał pretensje do biura ale jakoś nikt z podziału nie kwapi się do tego biura przejść i za te ogromne pieniądze przewalać papiery, wszyscy mają to gdzieś.
Jeżeli ktoś z was myśli że będzie lepiej to się myli.
Powiem jeszcze na koniec że Dyżurny z WSKRu ginie na powiatowym PSK po jednym dniu pracy……gdyby zobaczył jak to jest jednemu wszystko obrobić to dopiero by się załamał. Strażak z małej jednostki jest 100% więcej eksploatowany niż z dużej np. kat 1 gdzie po służbie zmywa się do domu czy innej pracy i nikt nie zawraca mu gitary. W powiatach strażaków tym bardziej miejscowych ciągle ściąga się  po służbie ale nie dziwne jak zmiana wyjedzie (5 ciu obsada minimalna) i nikt nie zostanie poza tym ciągle na jedynce a potem taki jeden z drugim z wojewódzkiej opieprza że limity godzin poprzekraczane. Wychodzi ludziom kupa ponad normatywów za które nikt nie chce zapłacić a dowódcy zmian i JRG muszą robić papierologię. Tak jest ze wszystkimi stanowiskami w powiatowych dostają mocniej w dupę i mocniej dociska się im śrubę.

Dziwię się że związki coś tak idiotycznego przyklepały, widać zwyciężył stary polski paradoks zabrać temu co ma więcej ale samemu nie robić nic aby coś zmienić na lepsze.


pozdrawiam strażaków PSP 

[grudu_kava]

sorki za zamieszanie ale nie tu sie dopisałem:)

[komendant_powiatowy]

Zgadzam się z grudu_kava w całej rozciągłości.
Nie masz się co dziwić że związki zawodowe taką organizację poparły. Związki zawodowe to praktycznie sam podział bojowy.

[Ogniowy]

To co się teraz dzieje w komendach to istna paranoja. Paranoja w rządzie, sejmie przeniosła się do PSP. Ci którzy myślą że cos się zmieni na lepsze mówię „zapomnijcie” Reorganizacja na stanowiskach to kolejny etap „taniego państwa” Nie będzie przez to lepiej strażakom na podziale i mam tego dowody we własnej komendzie. Aspirant może już zapomnieć o stanowisku dowódcy zmiany czy JRG. Wymogi KG jasno określają kto ma dowodzić, koledzy z PSK tez mają po dupie, oficerowie z dużym doświadczeniem zostaną zdegradowani do stanowiska aspiranckiego i podoficerskich (przewidywane 5 etatów w tym 1 aspirant i 4 podoficerów). Bardzo ciekawe i śmieszne. Ten kto to wymyślił był geniuszem.

Chcesz to podam Ci nazwiska, ale to na priv, bo się okaże, że to nie prawda zaraz Koledzy palce w to wkładają , a potem udają że się z tym nie zgadzają.......a wszystko jest ustawiane pod jedną komendę i pod kilku ludzi..... taka prawda chłopie - smutna, ale prawda......

[brygadzista998]

Witam
Mam juz za soba te wszystkie reformy, czy pamietacie jak bylo gdy obowiazuwal DEKRET , tez pozniej zreformowano straz i powstala PSP, bylo dobze, za kilka lat jak dzialala psp w miare ok znowu reformy , zwiekszyc zarobki w korpusach podoficerskich nie dawac wiecej aspirantom i oficerom , stawiamy na podoficerow, nastepnie jak ( i bardzo dobze) podoficerowie skonczyli zaocznie aspirantki ( przewaznie czolowi zwiazkowscy) to podnies grupy aspiranckie i to juz koniec bo ukonczyc studia wyzsze cywilne lub sgsp to pANOM zwiazkowca sie nie chce, dzis wracamy do lat 70 i 80 gdzie sluzby przyjmowano bez odpowiedniego wyksztalcenia ( tylko zawodowe) lepiej rzadzi sie narodem nie wyksztalconym bo co sie kaze to taki czlowiek zrobi wszystko bo mu zalezy na pracy , wrocmy wiec do naborow bez sredniego wyksztalcenia i ci ludzie nie beda walczyc o zarobki bo nie maja wyksztalcenia wiec nie trzeba bedzie ich awansowac i tu MAMY TO SLYNNE TANIE PANSTWO problem podwyzek zniknie, a wszystko wskazuje ze wroci straz po rzady samorzadu miejscowego, wojt , prezydent czy inny bedzie robil co bedzie chcial ze starakami, zima odsniezac latem sprzatac ulice itp. np.stwierdzi ze malo wyjazdow to roboty na rzecz miasta, gminy powiatu .ZASTANOWMY SIE DO CZEGO DAZYCIE TYMI KLOTNIAMI.Czy jest potrzebny podzial na 8-godzinnych i zmianowych ? jak trzeba to i ci "biurowi" jada do akcji (patrz Kuznia Raciborska itp, Gdansk powodz i inne). ZASTANOWCIE SIE
Pozdrawiam   

[Bart2376]

Masz rację brygadzisto998 - skoro tak dobrze znasz historię podstaw prawnych funkcjonowania straży domyślam się iż twój nick nie jest przypadkiem. Ale reasumując - najgorsze na tym forum jest to (jak już pisałem) iż prędzej czy póxniej wraca temat - "biurowi to pseudostrażacy a zmianowi dorabiają", a większości nawet nie przyjdzie do głowy, że na tym właśnie im zależy.
A propos związkowców, niech ich członkowie odpowiedzą, dlaczego siedzieli cicho za PASKUDNYCH złych rządów SLD, a teraz (głównie S) podnioszą głowy? Związki zawodowe są instytucją usługową dla pracowników, mają nas bronić i pomagać, to nie jest partia polityczna. Policyjny związek potrafił wywalczyć podwyżki - my nadal mamy te wirtualne (zaliczkowe)....

[wolt]

witam

oto odpowiedz
http://www.zzsflorian.pl/pokaz.php?id=61
http://www.gazetaprawna.pl/index.php?action=showNews&dok=1795.2.9.2.18.1.0.1.htm
http://www.zzsflorian.pl/pokaz.php?id=60

znalazłem to na stornie Floriana

pozdro

[brygadzista998]

Masz rację brygadzisto998 - skoro tak dobrze znasz historię podstaw prawnych funkcjonowania straży domyślam się iż twój nick nie jest przypadkiem. Ale reasumując - najgorsze na tym forum jest to (jak już pisałem) iż prędzej czy póxniej wraca temat - "biurowi to pseudostrażacy a zmianowi dorabiają", a większości nawet nie przyjdzie do głowy, że na tym właśnie im zależy.
A propos związkowców, niech ich członkowie odpowiedzą, dlaczego siedzieli cicho za PASKUDNYCH złych rządów SLD, a teraz (głównie S) podnioszą głowy? Związki zawodowe są instytucją usługową dla pracowników, mają nas bronić i pomagać, to nie jest partia polityczna. Policyjny związek potrafił wywalczyć podwyżki - my nadal mamy te wirtualne (zaliczkowe)....

czesc
masz racje, solidarnosc cicho siedzala do dzis jak nie podpisano podwyzek dla aktywnych strazakow, jak za czasow podobno nie slusznych gdyby nie podpisano podwyzek do kwietnia danego roku to mielibysmy wotum nieufnosci dla calej kg ps a dzis doradcy podobno fachowcy czyli pAN st.kpt siedza cicho bo jego grupa i jemu podobnym nie zezwala na krytykowanie KURY KTORA ZNOSI ZLOTE JAJKA , bedac w krakowie to by zglosil wotum
niech nas ochrania nasz PATRON FLORIA tzn , czynnych i emerytow przed takimi doradcami