Eqinox proszę CiE nie kłam i miej odwagę przeprosić, bo nigdzie nie pisałem że koszarówka ma zalety i jestem za jej pozostaniem. Moje wyliczenia co do zestawu koszarowego jest uśrednione, zrobiłem to w celowo żebyś mi nic nie zarzucał, a Ty i tak musisz postawic na swoim. Otóż są PORZĄDNE koszarówki (4 częściowe) w cenie prawie 700 zł. (ja wliczyłem te ponad 400 zł.), koszulki można kupić za 30 zł., ale porządne to wydatek prawie 70 zł., cwelówki porządne (wojasy) trzeba wydać ponad 150 zł. Szkoda też, że nie wliczasz polaru (też go nie wliczałem), który w wielu komendach sie kupuje- cena 140 zł., a to już drobnostka, że tu odrzucasz sztormiak , ale już w soim zestawie go zaliczasz.
Podsumowując ten wątek- jestem przekonany, że nowy MUNDUREK będzie góra 3/4 ceny obecnego zestawu słuzbowego i koszarowego
j.o. blush - to, że na naradach spotykasz przebierańców to świadczy po pierwsze o ich braku szacunku do munduru i braku wiedzy regulaminów (nie będę się rozpisywał dlaczego tak jest), a po drugie zbyt dużej ilości umundurowania- dla mnie zbyteczny beret, sweter, kurtka, czapka zimowa i mundur służbowy (mówię oczywiście o umundurowaniu służbowym) .
mariuszu wracając do głównego wątku to uważam , że kolor nie gra tu głównej roli. Ważny jest materiał, elastyczność i odpowiednie umiejscowienie np. kieszeni, miejsc na motorole itp. 10 lat temu testowałem nomex i oprócz trzech wad , o których wspominałem był dobry.