Lang, chwała Ci za to, że pomagasz innym, oddając krew lub osocze. Ja też to robię. Ale honorowo... nie za pieniądze z nadgodzin. Czy to "frajerstwo"? No, może, patrząc na Twoją wypowiedź, tak.... ale rano, goląc się, uśmiecham się do siebie w lustrze. Nie jestem "frajerem" tylko "honorowym krwiodawcą". Do RCKiKL mam 5km, zdążę dojechać i wrócić do komendy. Mojej roboty nikt za mnie nie zrobi, to nie PB.
"Relatywizm etyczny" - co to qrwa za pojęcie??? Ratować ludzkie mienie i życie, nawet z poświęceniem własnego.... ale nadgodziny można odebrać w wypłacie... Tak, dla mnie, to cwaniactwo! To pokazuje, jak PSP teraz wygląda. I po każdym takim wpisie odechciewa mi się służby.... bo nie do takiej się 23 lata temu przyjmowałem.
PS
Tu nie chodzi o zastraszanie, bo to nie Białoruś. Tylko o zasady...
To jest Forum otwarte, każdy może je czytać. Jeśli kilku "nie-frajerów" udowodni, że strażak odda krew ale tylko za kasę, to ja się z tą służbą nie identyfikuję?!
Większość prawdziwych strażaków ma inne podejście do pomagania innym!!!