I zadaje ostatnie pytanie, na ktore nie znam odpowiedzi gdzie sa te zmiany na lepsze Huh??!!!!!!!
No wlaśnie, nawet ja związkowiec, jestem zaskoczony kierunkiem reorganizacji, ktora w obecnym kształcie moze przynieść więcej szkód duzej ilości strażaków niż korzyści..
Nalezy postawić pytanie, skoro wczesniej pozwolono, a wręcz nakłaniano ludzi do podwyższania kwalifikacji, aby w chwili obecnej zrównać wszystkich w dół, to o co chodzi???
naprodukowaliśmy oficerów i aspirantów w PSP, a w myśl projektu, JRG kategorii 4 i 5 (których jest najwięcej) nie posiadają etatów oficerskich lecz aspiranckie. Bije to po tyłku nie tylko oficerów, ktorzy zajmują stanowiska d-cy zmiany (spadną na etat aspirancki=brak mozliwości awansu w stopniu), ale bije też w aspirantów, któryz podwyższają lub chca w przyszłości podwyższać swoje kwalifikacjie. Okaże sie w efekcie, że jedynymi oficerami którzy bedą przychodzić do słuzby to będą absolwenci dziennej SGSP (otrzymują awans na koniec szkoły, przed przydziałem do komendy, więc równiez bez uwzględnienia mozliwości etatowych danej komendy!? idąc dale powstaje pytanie, czy Pan KP lub KM będzie mógł przyjąć takiego absolwenta na etat aspirancki lub podoficerski??
Jesli natomiast Pan komendant posiadając wiedzę o ilości przyszłych absolwentów, którzy przyjda do jego komendy, bedzie trzymał wakat to aspiranci mogą zapomnieć o zgodzie Pana komendanta na podjęcie studiów.
Im bardziej zaczniemy wgłebiać się w potencjalne skutki reorganizacji to możemy dojść do wniosku, ze korzyść z niej odniosą tylko Komendanci i naczelnicy wydziałów, oraz strażacy z długoletnim stażem (tuż przed emeryturą-> nic nie stracą, a przynajmniej nie powinni). Wszyscy inni jesteśmy waleni ostro w dół, i to bez względu czy ktoś jest oficerem czy aspirantem, ponieważ jesli zlikwiduje sie etat oficerski, a oficer przejdzie na aspirancki, to z kolei moze zabraknąć etetu aspirantowi, który przejdzie na etat podoficerski itd. itp...
Generalnie kończąc to ta reorganizacja nie do końca jest przemyślana...delikatnie mówiąc.