Hola !!! W Polsce jesteśmy nie w USA. Obowiązuje nas polski kodeks drogowy. Zgodnie z nim w przypadku popełnienia wykroczenia nie ma znaczenia czy jechałeś na sygnałach czy nie. Jesteś winny - bulisz choćbyś i stu trąb używał. Że jakiś samochód stał w krzakach 2 lata dlatego że kierowca nie użył sygnałów to jakaś demagogia.
Nie zgadzam się z Tobą. Twoja teoria/interpretacja jest błędna.
Jak popełnisz wykroczenie (można powiedzieć że cały czas popełniamy "wykroczenia" przeciwko przepisom ruchu drogowego jadąc alarmowo) lub uczestniczysz w kolizji lub wypadku jadąc alarmowo do akcji to nigdy nie ma założenia, że to kierowca pojazdu uprzywilejowanego jest winny. Analogicznie nigdy nie ma założenia, że to kierowca pojazdu cywilnego jest winny. Jest prowadzone standardowe postępowanie przez Policję (odpukać oby nie prokuratora bo to by znaczyło że ofiary są) i są brane wszystkie okoliczności zdarzenia. Poczytaj np. co to znaczy współwina. Na nas jako strażakach spoczywa coś co wytłuściłem poniżej w przepisach - w zasadzie pod tym względem jesteśmy bardziej rygorystycznie traktowani w sądach od kierowców "cywilnych".
Art 53 o ruchu drogowym :
2. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym
może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy:
1) uczestniczy:
a) w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo
b) w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
c) w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona;
2) pojazd wysyła jednocześnie sygnały świetlny i dźwiękowy; po zatrzymaniu pojazdu nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego;
3) w pojeździe włączone są światła drogowe lub mijania.
i Art. 9.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.
pozdrawiam