Przy okazji obwiązków nie dokońca należnych dowództwu jednostek a przez nich wykonywanych, tak na szybko bez powielania już wymienionych.
- tankowanie pojazdów i sprzętu silnikowego i konieczność każdorazowego wyjazdu na stację paliw - nadzór nad tankowaniem
- gospodarka mundurowa w tym prowadzenie ewidencji wydanych elementów umundurowania i wyposażenia.
- prowadzenie spraw z zakresu urlopowania funkcjonaruszy i czas służby wrósł w funkcję dowódców choć przypisany na logikę (sory nie w PSP ) jest teoretycznie komórkom kadrowym.
- udział w sesjach rad jednostek samorządowych i licznych spotkaniach, na które zapraszany jest komendant ale z braku czasu wysyła przedstawiciela.
- w znanych mi przyadkach często wykonują "wąską" profesję na którą nie ma etatu w oficjalnej strukturze np.: informatyk.
- zaopatrzenie codzienne jednostek, metodą: "chcesz szybko załątw sam masz na jutro, nie to czekaj aż ktoś rozpatrzy wniosek o zaopatrzenie".
Zresztą przykłady można mnożyć.