Zabieg septoplastyki przeprowadza laryngolog, nie chirurg. Przynajmniej pierwsze słyszę, by to był ten drugi. Zrób tomografie zatok (prywatnie koszt około 120zł) i będzie czarno na białym co jest grane i jakie jest skrzywienie. Sam miałem podobną sytuację przed naborami jak Ty. Normalnie trenowałem, kompletnie nie miałem problemów z oddychaniem, ale byłem bodaj u 6 laryngologów i było 3/3 na moje pytanie 'czy będę miał problemy przy przyjęciu do straży?'. Dla świętego spokoju zrobiłem zabieg, różnicy nie czuję kompletnie żadnej, no ale na komisji nikt się nie czepił.
@Eqinox, no właśnie, wszystko zależy indywidualnie, ale chyba też od techniki wykonywania zabiegu. Miałem w znieczuleniu ogólnym, po zabiegu na lekach przeciwbólowych, pierwsza noc być może nieco gorsza, ale generalnie bez tragedii i naprawdę życzę każdemu pacjentowi takich zabiegów - bezbolesnych, szybkich i następnego dnia do domku.
Według mnie temat przegrody nosowej powinien być kiedyś podjęty 'u góry'. Słyszy się bardzo dużo przypadków, gdzie ktoś ma skrzywioną przegrodę, ale jest to fizjologiczne skrzywienie (po urodzeniu) i nie wpływa kompletnie na oddychanie. Mało tego - około 60-70% ma fizjologicznie skrzywioną przegrodę i co? Nic. Po prostu pytanie, czy faktycznie jest sens robienia tego zabiegu, jeśli nie wpłynie on na faktyczną wydolność... No ale tutaj muszą wypowiedzieć się też lekarze, laryngolodzy.