Autor Wątek: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)  (Przeczytany 2845 razy)

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« dnia: Sierpień 27, 2006, 23:51:01 »
Zmarł jeden z dwóch strażaków wyciągniętych z zatrzymaniem krążenia, po zawaleniu się palącego się budynku na Bronxie.
Przynajmniej czterech innych strażaków zostało wydobytych po częściowym zawaleniu się palącego budynku na Bronxie, Box 1575, przy Walton Avenue. Pierwsze doniesienia o pożarze odebrane zostały o 12.30 w Niedzielę (czasu lokalnego; 18.30 czasu polskiego). Po kilku minutach od przybycia pierwszych jednostek, ogłoszono drugi alarm, a mniej niż 30 min po rozpoczęciu działań gaśniczych, dowództwo zgłosiło częściowe zawalenie z wieloma wezwaniami o pomoc (MAYDAY).
Kilku innych strażaków zostało rannych podczas akcji ratowniczej, w której brały udział wszystkie zastępy ratownicze Nowego Jorku (Rescue 1,2,3,4, i 5), grupy poszukiwawcze i inne jednostki specjalne. By zabezpieczyć resztę miasta, zmobilizowany został rezerwowy zastęp ratowniczy Rescue 6.
Źródła podają, że wśród uwięzionych strażaków byli oficer i strażak z zastępu gaśniczego nr. 75 (Engine 75), oficer z zastępu drabiny 44 (Ladder 44) i dowódca batalionu. Czterech z pięciu uwięzionych strażaków zostało wyciągniętych w ciągu godziny.

Źródło: http://cms.firehouse.com/content/article/article.jsp?sectionId=46&id=50905
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2006, 22:03:56 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 28, 2006, 22:05:42 »
Zmarł drugi strażak z pięciu wyciągniętych z częściowo zawalonego palącego się w niedzielę budynku na Broxie.

Michael Reilly, 25-letni stażysta z zastępu gaśniczego 75 niedawno ukończył akademię. Wcześniej był m.in. strażakiem ochotnikiem, oraz służył jak strażak w piechocie morskiej w Iraku. Na skutek zawalenia się stropu pięciu strażaków wpadło do piwnicy.

Według ostatnich doniesień, porucznik Howard Carpluk Jr. 42-lata, 20 lat pracy jako strażak, zmarł po nocy spędzonej na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej w szpitalu Montefiore.

Carpluk i Reilly byli ostatnimi strażakami których wyciągnięto z budynku i najciężej rannymi. U obu wystąpiło zatrzymanie krążenia. Trzech innych strażaków zostało uratowanych.

Dowódca batalionu Thomas Auer, lat 47, 23 lata pracy, porucznik John Grasso, lat 45 , 21 lat pracy oraz strażak Wayne Walters, lat 36, 4 lata pracy, zostali ranni, ale są w stanie stabilnym, z obrażeniami nie zagrażającymi życiu, powiedział burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg.

“Proszę wszystkich nowojorczyków, by w chwili ciszy zmówili modlitwę za strażaków których straciliśmy” powiedział Bloomberg.

Reilly, wcześniej strażak ochotnik w Ramsej, NJ, i żołnierz piechoty morskiej, który walczył w operacji Iraqi Freedom, zmarł na skutek ataku serca i nie został poparzony.

Według doniesień New York Times’a Reilly mieszkał w Sleepy Hollow w hrabstwie Westchester, wcześniej pracował w mniejszych departamentach straży pożarnej w Ramsey, N.J., i Stratford, Conn.

Praca nowojorskiego strażaka była dla nie go “życiowym marzeniem” powiedział komendant Straży Pożarnej w Stratford Ronald C. Nattrass.

Jest 1133-cim nowojorskim strażakiem który zginął na służbie. Pozostawił rodziców, brata i siostrę.
Howard carpluk, Jr. mieszkał w Yaphank. Pozostawił żonę Deborah, syna Bradley’a i córkę Paige.

Źródło: http://cms.firehouse.com/content/article/article.jsp?sectionId=39&id=50905
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2006, 22:07:37 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline MAXIMUS

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 163
Odp: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 30, 2006, 08:34:00 »
Odeszli na wieczną służbę....
Zastanawia mnie jeden fakt, czy gdyby nasza PSP miała tyle wyjazdów co amerykańscy strażacy to też by nas tylu ginęło, czy może nasi dowódcy są bardziej przezorni i nie wpuszczają ratowników w miejsca zagrożone a amerykańscy d-cy idą na żywioł i pchają ludzi w każdą szparę??!! Obejżałem kilka filmików zamieszczonych na tym forum i dochodzę do wniosku że coś tam u nich szwankuje. Zastanawiam się czy szukać błędów w sztuce pożarniczej obowiązującej w USA czy może w prawie budowlanym. Dowódca jest pewny że konstrukcja wytrzyma bo powina a żeczywistość jest zupełnie inna i giną ci którzy weszli ratować. Zastanawiam sie czy wciąż powinniśmy aż tak mocno szaleć za zdobywaniem amerykańskich technik ratownictwa, czy może oni powinni się zainteresować naszymi polskimi. Porónując jakość dysponowanego sprzętu to jesteśmy w dziedzinie ratownictwa mistrzami świata, tak mi się przynajmniej wydaje.
Jeśli ktoś ma swoje zdanie w tym temacie i chce się z nami nim podzielić to bardzo bym prosił nie brać za przykład WTC bo to zupełna abstrakcja. Dziękuję
Nie ma siły ponad serce ochotnika.

BROKS

  • Gość
Odp: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 30, 2006, 11:21:11 »
Z pewnościa skłania do refleksji liczba nowojorskich strażaków, którzy na przełomie wielu lat zginęli na służbie. 1133 osób w jednym olbrzymim mieście. Też zastanawiam się, co jest tego przyczyną? Ilość zdarzeń i ich charakter? Zachowania ratowników? System szkolenia? Nawet odejmując od tej liczby strażaków, którzy zginęli w budynkach WTC, nadal pozostająca ilość ofiar śmiertelnych wśród strażaków jest zastanawiająca? Czy ktoś posiada informację, ile do tej pory odnotowano ofiar śmiertelnych wśród strażaków w Polsce?   

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 30, 2006, 12:10:09 »
MAXIMUS:
Ja bym takich odważnych tez nie stawiał, wyszkolenie, podejście do pracy do bezpieczeństwa są naprawde na wysokim poziomie. Pisałes o liczbie wyjazdów, jasne że wraz ze zwiększeniem liczby zdarzeń, zwieksza się ryzyko. U nas w kraju tez są jednostki które maja bardzo duzo wyjazdów i jakoś nie słyszy się o takich przypadkach, i wspomniane przez Ciebie prawo budowlane nie ma tu nic do rzeczy. Generalnie chodzi tutaj o specyfikę warunków w jakich się w Stanah pracuje. Chodzi mi głównie o pożary, bo jednak większośc strażaków gini podczas tego typu zdarzeń. Dokładnie mam na myśli ich zabudowe jednorodzinną, oczywiście poza ścisłymi centrami miast, 70 %  miast miastreczek i wsi to domy o konstrukcji szkeletowej drewnianej, co ma związek z kli,atem warunkami atm. itp. i takie budynki podczas pożaru płona jak pudełka zapałek, pomimo ich środków zabezpieczających. Zwróc uwagę ile w polsce jest takich konstrukcji, może kilka tysięce, a całe miliony domów to toporne żelbetonowe domy, pustaki i cegły w ktorych tylko wykończenie się pali i ewntualnie dachy.

Oczywiscie że za całośc odpowiada dowódca, ale przeciez on nie jest wszechwiedzącym stąd nie można też stawiac tezy że on cos zrobil źle.

Pozdrawiam

Offline j.o.blush

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 223
Odp: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 08, 2006, 00:47:37 »
Dla mnie zastanawiająca jest obecność wśród rannych dowódcy batalionu. Nie bardzo orientuję sie jaki to szczebel dowodzenia ale u nas raczej nie zdarza się by operacyjny, d-ca JRG czy komendant poleźli z bliska przyjrzeć się sytuacji wewnątrz obiektu. Wiem że są wyjątki ale zazwyczaj dowodzenie odbywa się takiej odległości by nie zbrudzić butów ani nie przesiąknąć dymem.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Zawalenie - dwóch strażaków nie żyje (Bronx, Nowy Jork)
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 10, 2006, 19:42:28 »
Dla mnie zastanawiająca jest obecność wśród rannych dowódcy batalionu. Nie bardzo orientuję sie jaki to szczebel dowodzenia ...

Dowódca batalionu w FDNY, kieruje około 6-7 zastępami (3-4 remizy), odpowiada za około 150 ludzi.

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl