Tzn czytałem opinie oficjalną policji dotyczącą wyrażania zgody na bycie radnym przez komedianta, jednak stanowisko było takie, że nie ma takiej potrzeby. Jest to funkcja społeczna za która nie otrzymuje się wynagrodzenia, a jedynie zwrot kosztów za utracony czas itp.. Nie jest to forma wynagrodzenia, w związku z powyższym nie obliguje nas to do występowania o ewentualną zgodę. Co do wody sodowej to hmm nie oszukujmy się, ale nie jest to jakkolwiek stanowisko do bujania w obłokach, szczycenia się czy odstawiania maniany. Uważam to za ciężką prace na rzecz społeczeństwa, analizowanie i rozwiązywanie ich problemów, a nie karta przetargowa do czegoś...