Dzień dobry wszystkim,
zwracam się o pomoc z pytaniem. Poniżej zarys sytuacji.
Jest niezabudowana działka, ale z ostateczną decyzją o pozwoleniu na budowę budynku mieszkalnego murowanego, pokrycie dachu niepalne. Odległość budynku od granicy z kluczowym sąsiadem to 4 m. Budowa jeszcze nie ruszyła. Wiemy, że sąsiad planuje budowę domu z bala z dachem krytym blachodachówką. Prawdopodobnie sąsiad nie ma jeszcze projektu. Uwzględniając powyższe, odległość między budynkami powinna wynosić minimum 12 m.
I tu pytanie: czy nasza działka jest traktowana jako niezabudowana i będzie przyjmowana odległość od granicy działki (czyli 6 m po naszej stronie i 6 m u sąsiada)? Wtedy odległość 12 m nie zostanie zachowana, jeśli wybudujemy dom zgodnie z projektem, czyli w odległości 4 m od granicy z sąsiadem. Zakładamy sytuację bez ścian oddzielenia pożarowego.
Czy może jednak powinno się przyjmować przepisy z odległością między budynkami? W końcu posiadamy decyzję o pozwoleniu na budowę i w każdej chwili możemy zacząć budowę.
Wybaczcie, że powyżej nie podaję podstaw prawnych, ale wszyscy wiedzą o co chodzi
W niektórych przepisach (np. chyba dla bud. gospodarczych) pojawia się zapis, że dotyczy budynków istniejących lub takich, które posiadają decyzję o PnB, ale ogólnie albo dla domów nic nie znalazłam.
I jeszcze jedno pytanie: czy jeśli przyjąć, że zostanie wzięty wariant, że nasza działka jest niezabudowana, czyli 6 + 6 m, to jednoznacznie kwalifikuje to do objęcia naszej działki obszarem odddziaływania obiektu, a tym samym zostaniemy stroną w postępowaniu sąsiada?
Pozdrawiam serdecznie,
Dominika