Na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku "Prawo o ruchu drogowym" polecenia lub sygnały może dawać uczestnikowi ruchu lub innej osobie znajdującej się na drodze:
9) strażak Państwowej Straży Pożarnej podczas wykonywania czynności związanych z
prowadzeniem akcji ratowniczej;
10) członek ochotniczej straży pożarnej podczas wykonywania czynności związanych z
prowadzeniem akcji ratowniczej.
Wszystkie wyżej wymienione osoby mogą przystąpić do wykonywania czynności związanych z kierowaniem ruchem drogowym po odbyciu przeszkolenia w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego ( ROZPORZĄDZENIE MSWiA z dnia 6 lipca 2010 r. w sprawie kierowania ruchem drogowym Dziennik Ustaw Nr 123 Poz. 840)
Jeżeli jako osoba cywilna wjadę na pieszego albo spowoduję kolizję w miejscu gdzie taki strażak będzie kierował ruchem i nie będzie to związane z prowadzeniem akcji ratowniczej i okaże się że taki strażak nie posiada legitymacji uprawniającej do kierowania ruchem to jak to mówią "ŁBY POLECĄ". A do mnie rozdzwonią się telefony od firm które zajmują się odzyskiwaniem odszkodowań. Za spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu ten strażak będzie płacił do końca swoich dni.
Jeżeli chodzi o L4, i uzupełnienie stanów osobowych przez OSP, to już widzę reakcję gmin jak chętnie się na to zgodzą. Jaki dowódca OSP weźmie na siebie obowiązek kierowania działaniami bez wsparcia PSP. Bardziej prawdopodobne będzie delegowanie strażaków PSP z sąsiednich powiatów do pełnienia służby w innej jednostce. Oczywiście w pierwszej kolejności tych z S-ki bo oni przecież w takiej formie protestu nie wezmą udziału. Tak że już panowie zbierajcie pieniądze na paliwo bo nikt wam kosztów dojazdu nie zwróci.
A i ku przestrodze dodam że prokurator i prawnicy zawsze coś znajdą na takiego strażaka kierującego ruchem, a to że nie miał tarczy do zatrzymywania pojazdów albo błędnie wykonywał ruchy rękoma ustawił się w mało widocznym miejscu. Ci którzy wydali polecenie żeby ten strażak kierował ruchem w tym miejscu oczywiście też zostaną ukarani ale z innych paragrafów i nie tak dotkliwie jak ten strażak. Oni uciekną na emki a strażaka wy....bią dyscyplinarnie.
Taki tam czarny scenariusz bo mamy HALLOWEEN.
Pozdrawiam i zachęcam do refleksji.