Dla tych co mają jeszcze jakieś badania przed sobą - dziś udało mi się skończyć moje, oczywiście z wynikiem pozytywnym, lekarze raczej w porządku, nie czepiają się, pani laryngolog sprawdzając przegrodę zauważyła skrzywienie ale po dokładniejszym zbadaniu i stwierdzeniu drożności dała zdolny.
Nie ma się czego bać, same badania idą raczej szybko, jak coś to mówcie, że strażacy wchodzą bez kolejki to ludzie was wpuszczą bez problemu.
Rozmawiałem przy okazji z innymi kandydatami, którzy też akurat robili badania, niektórzy mają znajomych na szkole (u mnie akurat chodzi o Kraków) i mówili, że unitarka to raczej nic strasznego - wiadomo jest trochę więcej aktywności fizycznej niż zwykle ale to chyba normalne jeśli się jest profesjonalnym strażakiem
poza tym to namioty eleganckie, ciepło, nic nie wieje. Co weekend jeżdżenie na basen, po zajęciach jak nie ma nic do roboty to można posiedzieć na telefonie albo lapku (niby przy wyjeżdżaniu na poligon każą wam oddać takie rzeczy w depozyt ale to ściema z tego co się dowiedziałem
) tylko tak żeby opiekunowie raczej nie widzieli.