mam pytanko.jestem w solidarności (która niestety nie protestuje) i jadę z moimi kolegami jurto na Warszawę ok 20 nas jest.Jak myślicie zabranie flag solidarności będzie ok czy raczej nie brać???
Bierz a co w tym złego... Decyzja należy do ciebie
Uważam ze organizatorzy powinni zadbać o to, żeby flagi S nie pojawiły się na proteście – S nie protestuje a wręcz, co chociażby widać na tym forum, niekiedy stara się zdyskredytować potrzebę protestu. Oczywiście ewentualny sukces będą sobie przypisywać jako swój. Członkowie S, których oczywiście zapraszamy, powinni iść ramię w ramię z innymi, ale bez szyldu związku, który NIE popiera protestu.
.....
Kolego skończ pier...ić. Czy uważasz, że teraz trzeba pokazać "czyje jest na wierzchu" i "czyja prawda jest bardziej prawdziwsza"?
Nawet dzień przed manifestacją chcesz się kłócić
Zamiast się cieszyć że chłopaki z dołów "S" mają jaja i widzą potrzebę manifestacji mimo tego, że ich zarządy nie bo im dobrze, to Ty chcesz tu zabraniać komuś w czasie wolnym spacerować z flagą, która nikogo nie obraża.
Może koledzy z "S" w ten sposób chcą pokazać swoim zarządom czerwoną kartkę?
A może porostu chcą pokazać że ..... i idą z nami. Tak po prostu na równi a nie kto ważniejszy.
Wierz mi, w mojej KP jak pytam chłopaków z "S" czy się wybierają na manifestację to robią miny jakby pierwszy raz słyszeli, mimo że na tablicy z informacjami na bieżąco są info o planowanej manifestacji i nawet komunikat organizacyjny i planowany plan przebiegu manifestacji, a inni potrafią się zorganizować i pojechać i to na własny koszt.
Co do kosztów to też Federacja a w naszym przypadku "F" i "PP" w moim przekonaniu dali ciała, poprzez organizowanie transportu tylko dla członków ZZ
Rozumiem, że koszty tego wszystkiego są pokrywane ze składek członków tych ZZ, także z moich, ale liczba uczestników byłaby o wiele wyższa gdyby ZZ zabierały także nie zrzeszonych czy nawet chłopaków z "S". Wiele osób z poza ZZ zapłaciłoby za przejazd żeby się tylko mogli dosiąść, bo sami nie potrafią się zebrać w grupę i pojechać. A tu ZZ nie potrafiły wyjść na przeciw
Czepiasz się kolegi Eqinoxa a mnie on zaskoczył i to pozytywnie. Mimo że jest przeciwnikiem tej manifestacji i wielokrotnie o tym pisał na forum, ale nikomu z "S" nie broni w niej uczestniczyć, wręcz przeciwnie "
Bierz a co w tym złego... Decyzja należy do ciebie"
Panowie BRAWO
za rozsądek i w brew pozorom także odwagę, bo niestety doszło do tego że niektórzy po prostu boją jechać "bo to może być źle odebrane"
Pozdrawiam i widzimy się jutro.