Dziękuję za szybkie odzewy i "żywe" cytowanie mojego wpisu. Nie mam zamiaru i nie za bardzo mi się chce analizować każdego z Was osobno szanowni współforumowicze.
Jedynie co, to powiem nam wszystkim tyle:
- wszyscy chcieliby reformy PSP, ale niech zaczną od innych czyli tych od biur (księgowych, kadrowych), tych ze szkół PSP czyli system szkolenia i awansów, tych na wysokich stołkach, tych z KW, itp. Teraz ruszyło coś skostniały system poprzez zmianę pracy 11 i 12. I co ? I płacz na forum, jak to teraz będzie - dodatkowy nadzór, kiedy tu odpocząć, kiedy zrobić prywatę przy autku jak d-ca jest i patrzy.....itd, itp.
- jak świat światem nawet jakby podwyżka była 1500 netto to i tak byście/byśmy dorabiali - taka natura ludzka,
- bez wyraźnych jednoznacznych przepisów w tym zakresie dotyczących unormowania dodatkowego zarobkowania będzie po staremu, np. co by było gdyby tym co mają jeszcze stare przepisy emerytalne powiedziano - ok. możesz zarobkować ale za każdy rok w którym to robisz o jeden rok później możesz iść na wcześniejszą emę. Byłby płacz i kurwo....nie na ten pojeb...ny system,
- popytajcie albo przypomnijcie sobie co się działo w 2012 czy 2010 roku i wcześniejszych latach jak wprowadzano podwyższone stany osobowe, komendy pracowały w systemie ciągłym przez tydzień, dwa tygodnie. Co się dzieje jak raz na kilkanaście miesięcy wprowadzany jest stan podwyższonej gotowości i wszyscy na dyżurze domowym. I pytania do przełożonych: jak to dyżur, ja mam robotę na tirze i co ja mam teraz zrobić ? Albo system wrypał wszystkie W sł. "Jak żyć" cytując klasyka ?
Przykładów złego wpływu na służbę zmęczonych strażaków ze swojego życia zawodowego mogę podawać dziesiątki. Inaczej co niektórzy z was spojrzeliby na życie gdyby mieli do czynienia ze zmęczonym całonocną jazdą tirem kierowcą, który jadąc prostą drogą jest "budzony" krzykiem imienia swojego przez chłopaków na rocie, bo widzą, że mu "głowa leci".
pozdrawiam
ps.
też dorabiam na boku
, też chciałbym mieć więcej do wypłaty. Ale przed planowaną służbą nie zapierdzielam cały dzień do nocy bo wiem gdzie idę na rano do służby i co mnie może spotkać.
-