coś słyszałem ,że w czestochowie sa ,,jaja,, niby dyscyplina niby przyszło nowe ale jak ponoć z kursu podoficerskiego chcieli gosci za gorzałę usunać to sie nie dało bo napici elewi byli z byłej jednostki nowego komendanta szkoły. potem ponoć tych oficerów którzy tych pijaczków złapali ktoś ,,podpierdolił,, ,że niby są pijani na słuzbie , zawieziono ich na alkomat i co ? ponoć 0,0 było. to jakieś chore jest .co na to komendant ? bo sprawa z tego co słyszałem obiła sie o samego komendanta głównego. i cisza!!!
dla mnie to jest jawne mobingowanie jak komendant szkoły w tym palce maczał.